Siostry benedyktynki ze Staniątek sprzedają karpie, żeby zarobić na opał i remont klasztoru

Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

Historia Opactwa w Staniątkach liczy już 800 lat. Ich klasztor jest niewiele mniejszy od Wawelu. Utrzymanie go pochłania ogromne sumy, a siostry mają do swojej dyspozycji tylko emerytury. Aby utrzymać opactwo, co roku sprzedają samodzielnie wyhodowane karpie, przetwory i pierniki. U sióstr można też spędzić Sylwestra.

Klasztor, jak każda inna zbiorowość ludzka, musi z czegoś żyć. Naszym głównym źródłem dochodu są emerytury staruszek i to, co same wytworzymy

opowiadała w TVN24 siostra Małgorzata z zakonu benedyktynek w Staniątkach.

Mniszki wyznają zasadę św. Benedykta: Ora et labora - módl się i pracuj.

Benedyktynki nie siedzą więc z założonymi rękami i nie czekają na pomoc innych, tylko ciężko pracują, aby zarobić na utrzymanie i remonty klasztoru. Trzy lata temu wpadły na pomysł zagospodarowania stawów przy klasztorze. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, bo ryby z ich stawów cieszą się ogromnym powodzeniem.

Pomimo niedużej liczebności i podeszłego wieku wszystkie Siostry pracują jak przysłowiowe mrówki, by odrestaurować niszczejące budynki, ale same nie jesteśmy w stanie tak ogromnego obiektu - z równie dużym zapleczem - doprowadzić do lepszego stanu. Staramy się godnie zapracować na własne utrzymanie, stąd zostały podjęte pomyślnie zakończone próby powrotu do uprawy pomidorów i chryzantem w szklarni (ostatnie trzy sezony), wypieku ciasteczek oraz obecnie wyłowionych karpi. Ryby karmione były kukurydzą i pszenicą

—czytamy na stronie benedyktynki.eu

Karpie ze Staniątek cieszą się popularnością.

Bo są bez żadnych sztuczności, są naturalnie chowane

—tłumaczy siostra Małgorzata.

Na pytanie, ile kosztują ryby, siostry odpowiadają: „co łaska”.

Oprócz sprzedaży karpia siostry benedyktynki pieką pierniki, przygotowują przetwory i zapraszają wszystkich, którzy cenią sobie ciszę i spokój i niezwykłe piękno gotyckiego klasztoru. Można im pomóc wpłacając pieniądze na konto, ale też kupując ich wyroby, czy przyjeżdżając na organizowane u nich koncerty.

ann/benedyktynki.eu/tvn24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.