"To był mord polityczny na człowieku, który zagrażał komunistycznemu systemowi." Mija 30 lat od męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki

fot. wikipedia/domena publiczna
fot. wikipedia/domena publiczna

To był mord polityczny na człowieku, który zagrażał komunistycznemu systemowi - przypominają historycy. Mija 30 lat od zamordowania przez funkcjonariuszy bezpieki kapelana warszawskiej „Solidarności”, księdza Jerzego Popiełuszki.

Historyk, profesor Jan Żaryn przypomina, że logika komunistycznego systemu zakładała niszczenie wszystkich osób, które mogły zagrażać ówczesnej władzy. Dlatego szczególne niebezpieczeństwo groziło w PRL-u duchownym.

Cyklicznie od lat 40. ubiegłego wieku, a w sposób stały od 1962 roku, bezpieka inwigilowała księży, jako osoby potencjalnie zagrażające władzom komunistycznym

— tłumaczy historyk.

Ksiądz Jerzy Popiełuszko jako wyjątkowo aktywny kapłan lat 80. „był w pierwszym szeregu potencjalnych ofiar

— podkreślił Żaryn.

Ksiądz Popiełuszko wiedział o zagrożeniu tym bardziej, że bezpieka od 1982 roku prowadziła szeroko zakrojoną akcję przeciwko duchownemu pod kryptonimem „Popiel”. O skali akcji świadczą dokumenty bezpieki, które przeglądała Milena Kindziuk, pisząc książkę o wizerunku medialnym księdza Jerzego w prasie w latach 1980-84. Z archiwaliów, wyjaśnia doktor Kindziuk, jednoznacznie wynika, że akcja medialna była ściśle skorelowana z akcją Służby Bezpieczeństwa i była oprawą propagandową do operacji przeciwko księdzu Popiełuszce.

Mimo prowokacji i medialnej nagonki, ksiądz Jerzy nie ugiął się przed komunistycznymi władzami, więc te musiały podjąć radykalne decyzje. Zdaniem historyka Piotra Gontarczyka z Instytutu Pamięci Narodowej, choć nie ma jednoznacznych dowodów, to za śmierć duchownego odpowiadają nie tylko bezpośredni sprawcy. Zdaniem naukowca, nie ma dowodów na to, że generał Wojciech Jaruzelski wcześniej wiedział, że do zbrodni dojdzie. Jednak - uważa historyk - jako pierwszy sekretarz KC PZPR, człowiek, który kierował wtedy państwem, brał odpowiedzialność polityczną za podległe instytucje, w tym bezpiekę.

Doktor Gontarczyk przypomina, że Jaruzelski wręcz nakłaniał do stosowania brutalnych represji przeciwko opozycji. Tym samym, zdaniem eksperta, „Jaruzelski oraz kierownictwo partii komunistycznej ponoszą pełną odpowiedzialność”.

19 października 1984 roku ksiądz Jerzy Popiełuszko został porwany i brutalnie zamordowany przez trzech funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Jego zwłoki wrzucono do Wisły z tamy we Włocławku. Kapitan Grzegorz Piotrowski, porucznik Leszek Pękala i porucznik Waldemar Chmielewski zostali oskarżeni i skazani za uprowadzenie, torturowanie i zabójstwo duchownego. Ich przełożony pułkownik Adam Pietruszka został skazany za sprawstwo kierownicze zbrodni. Sąd wymierzył Grzegorzowi Piotrowskiemu karę 25 lat pozbawienia wolności, Adamowi Pietruszce - 25 lat, Leszkowi Pękali - 15 lat, Waldemarowi Chmielewskiemu - 14 lat. W wyniku interwencji szefa MSW generała Czesława Kiszczaka w apelacji zmniejszono kary Pietruszce, Pękali i Chmielewskiemu.

Proces toruński, jak późniejszy proces szefów departamentu IV MSW generałów Ciastonia i Płatka nie ustalił wszystkich okoliczności i motywów zbrodni. Ostatni skazany w tej sprawie Grzegorz Piotrowski wyszedł z więzienia w 2001 roku.

W 2010 roku ksiądz Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany jako męczennik za wiarę. Miesiąc temu we Francji rozpoczął się jego proces kanonizacyjny.

ansa/polskieradio.pl

———————————————————————————

Do nabycia wSklepiku.pl:„Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki 1982–1984”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.