Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski komentował nową odsłonę konfliktu z przełożonym, jaką rozpoczął ks. Lemański w czasie wizyty na Przystanku Woodstock.
Mnie jako księdzu jest bardzo przykro. To kolejna odsłona konfliktu między przełożonym a podwładnym. Myślę, że tutaj nie ma sensu dyskutować, co ks. Lemański powiedział, a co nie -– on mówi rzeczy karygodne. Mówienie o „wymarciu” pokoleniu biskupów znam z akt IPN -– gdy księża patrioci krzyczeli do mikrofonów, że trzeba wykończyć biskupów, bo my tu w sojuszu z władzą wiemy lepiej, jak ten Kościół ma wyglądać
— mówił ks. Isakowicz.
Dodał, że sam był „dwukrotnie kneblowany, dwukrotnie się podporządkowałem, ale jest kwestia formy”.
Nie można iść jak taran do konfrontacji. Ks. Lemański prosi się o to, by został suspendowany. Chce być męczennikiem tej sprawy. Jest mi przykro -– nie tędy jest droga do reformy Kościoła. Tutaj dochodzi do takiej paranoi, że ks. Lemański mając 54 lata mówi, że młodszy od niego prymas jest z pokolenia, które ma wymrzeć
— wskazał duchowny.
Trzeba umieć z młodymi rozmawiać, ale nie można wszystkich krytykować, mówiąc rzeczy nieprawdziwe — jak w przypadku prof. Chazana
— skwitował ks. Isakowicz-Zaleski.
lw, tvn24
—————————————————————————————————-
Dzięki tym książkom odnajdziesz właściwą drogę!
Polecamy wSklepiku.pl pakiet św.Josemarii Escrivy.
W kolekcji:”Bruzda” i „Droga”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/207936-celnie-ks-isakowicz-zaleski-o-wypowiedziach-ks-lemanskiego-on-jest-jak-ksieza-patrioci-z-glebokiej-komuny