Górny we "wSieci": "Duch zstąpił najpierw w Nowej Hucie". Specjalny dodatek papieski z prezentem - pamiątkowym zdjęciem św. Jana Pawła II

Wzorcowe miasto komunizmu stało się miejscem pierwszej zwycięskiej konfrontacji Jana Pawła II z czerwonym totalitaryzmem

pisze Grzegorz Górny w specjalnym dodatku papieskim do najnowszego wydania tygodnika „wSieci” opublikowanym z okazji kanonizacji Jana Pawła II.

Nikt nie zrobił więcej dla obalenia komunizmu na świecie niż Jan Paweł II. Tak twierdzili m.in. bezpośredni świadkowie tamtych wydarzeń, np. Ronald Reagan, Helmut Kohl czy Michaił Gorbaczow. Mało kto wie jednak, że tego, co osiągnął papież w wymiarze globalnym, dokonał wcześniej w mniejszej skali na terenie Nowej Huty

— pisze Górny.

Górny opisuje historię Nowej Huty - miasta, które w planach komunistów miało być „Miastem Boga”. Kościół podjął rękawicę.

Już wiosną 1951 r. odbyło się posiedzenie Episkopatu Polski poświęcone wyłącznie problemowi Nowej Huty. Dla prymasa Wyszyńskiego było jasne, że to poligon, na którym komuniści będą testować swą broń w walce z Kościołem. Nikt spośród hierarchów nie miał wątpliwości: toczy się bój o dusze Polaków. Nowa Huta była szczególnym wyzwaniem dla metropolity krakowskiego abp. Eugeniusza Baziaka. Trudno było prowadzić tam duszpasterstwo, nie posiadając żadnej parafii. Przez długi czas hierarcha nie miał pomysłu, jak poradzić sobie z tym problemem. W końcu jego wzrok spoczął na młodym księdzu z zaledwie 12-letnim stażem kapłańskim – Karolu Wojtyle.

W 1958 r. abp Baziak postanowił, że jego biskupem pomocniczym zostanie 38-letni nieznany szerzej ks. Karol Wojtyła, który stał się w ten sposób najmłodszym hierarchą w polskim Kościele. Starzy kanonicy w krakowskiej kurii byli przeciwni tej nominacji. Woleli, by stanowisko objął ktoś bardziej doświadczony, na dodatek z kurialną praktyką. Metropolita zamknął im jednak usta, oświadczając, że chce „mieć sufragana do harówki, a nie tylko do ozdoby, że ks. Wojtyła jest wyszkolony w nowych kierunkach społecznych, zna dobrze komunizm i kwestię robotniczą, więc taki był mu potrzebny, zwłaszcza ze względu na Nową Hutę, gdzie trzeba zorganizować pracę duszpasterską i społeczną”

Wojtyła wiedział, że kapłan musi być blisko swoich wiernych. Dlatego przyjeżdżał do Nowej Huty na święta i pod gołym niebem odprawiał wielkanocne rezurekcje lub bożonarodzeniowe pasterki, nawet gdy na dworze panował mróz. Rozpoczął też walkę o budowę w Nowej Hucie kościoła, który miał stanąć na rogu ulic Marksa i Majakowskiego. Po październikowej odwilży władza wydała na to zgodę, jednak później się z niej wycofała, decydując, że w tym miejscu powstanie jedna z tysiąclatek, czyli szkół podstawowych wznoszonych na rocznicę 1000-lecia państwa polskiego

— opisuje Górny początki pracy przyszłego Papieża na nowohuckim „poligonie”.

Cały artykuł w specjalnym papieskim dodatku – Jan Paweł II – święty Papież Polak – który „pokazał nam jak zwyciężać” – do najnowszego tygodnika „wSieci”, także w formie e-wydania.

Do całego nakładu dołączony jest wyjątkowy prezent - pamiątkowa karta ze zdjęciem św. Jana Pawła II.

Tygodnik „wSieci” jest też dostępny w nowych, wygodnych formatach EPUB, MOBI i PDF, które idealnie dopasowują się do urządzeń takich jak telefony, tablety i czytniki e-booków.

CZYTAJ TEŻ:

Polecamy nowe wydanie tygodnika „wSieci”, od wtorku w kioskach! Z okazji kanonizacji Jana Pawła II - publikujemy specjalny dodatek

Czy brat polskiego papieża również zostanie świętym? „wSieci” przedstawia niezwykłą historię Edmunda Wojtyły

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.