Nigdy nie oceniam negatywnie, albo w ogóle nie oceniam tych, którzy przychodzą wyłącznie na Wielkanoc do kościoła lub spełniają tylko obrzędy zewnętrzne w stosunku do istoty święta. Być może dla większości z nich to jest droga do wiary
– powiedział kardynał Kazimierz Nycz w programie „Dziś wieczorem”.
Święta nie przeżywamy obok ludzkich problemów. Tak jak droga krzyżowa Chrystusa w Jerozolimie odbywała się w normalnym ruchu ulicznym, przy handlu, w całym zgiełku świata. Pan Jezus szedł w środku tych problemów
-– podkreślił gość TVP Info.
Kardynał mówił o duchowej kondycji człowieka w XXI wieku w kontekście trudnych momentów w życiu.
Jedną skrajnością byłoby, gdyby człowiek próbował za wszelką cenę zsakralizować cierpienie. Nie, cierpienie jest złem. Tylko pytanie co człowiek z tym zrobi. Czy potrafi wykorzystać cierpienie, by go uszlachetniło, choć jak mówł ks. prof. Józef Tischner nie zawsze tak musi być
– mówił kard. Nycz.
Drugą skrajnością jest uciekanie od cierpienia, które kończy się tym, że prędzej czy później dopadnie cię choroba. Musisz być na to gotowy
-– dodał.
Gość TVP Info odniósł się również do dorobku Jana Pawła II w związku ze zbliżającą się kanonizacją papieża z Polski. Zaznaczył na czym warto byłoby się skoncentrować. Priorytetowymi tematami są tu problem intelektualnego podbudowania wiary i znaczenie rodziny. Dla duchownych ważna jest również kwestia współpracy ze świeckimi, czyli „nie dzielenie Kościoła na czynny i bierny”.
Pamiętam jak nas gonił do tego, i mówił o tym jako biskup krakowski, kiedy ja byłem młodym księdzem
-– wspominał kard. Nycz.
Najważniejszą rzeczą jest, żeby przy okazji kanonizacji schodzić wgłąb nauczania Jana Pawła II. My bardzo często poznajemy papieża naskórkowo, od tej strony łatwej do opowiadania
– podsumował.
znp, TVP info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/192241-abp-nycz-nie-oceniam-tych-ktorzy-przychodza-do-kosciola-wylacznie-na-wielkanoc