To głosowanie świadczy o poziomie i rodowodzie Nowoczesnej, o „nowoczesności” zaangażowanej i zagłębionej w komunizm. Dla normalnego człowieka i polityka oczywiste jest, jak należy głosować w polskich sprawach
— powiedział historyk i dziennikarz Tadeusz Płużański w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Czy uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o zakazie propagowania komunizmu w pełni rozwiązuje kwestię dekomunizacji przestrzeni publicznej w Polsce?
Tadeusz Płużański: Ustawa o pomnikach pozwoli czcić bohaterów i pozbywać się z przestrzeni publicznej komunistycznych morderców, zdrajców i osób niegodnych. Przywraca elementarną sprawiedliwość i elementarny porządek rzeczy w Polsce. Akt prawny jest częścią większej całości i pełnym dopełnieniem dekomunizacji przestrzeni publicznej. Wcześniejsza ustawa ma pozbawiać ulice, place i wszelkie miejsca publiczne sowieckich i komunistycznych patronów, czyli naszych okupantów. Tamten akt prawny ku zdziwieniu niektórych środowisk i osób nie obejmował pomników, teraz wreszcie i one będą mogły znaleźć się pod lupą urzędników. Niestety, jeszcze wiele takich pozostałości sowieckich mamy w Polsce. Można też powiedzieć, że to jest też uzupełnienie innych działań dekomunizacyjnych.
Mamy również próby weryfikowania uposażeń funkcjonariuszy komunistycznych służb.
Ustawa dezubekizacyjna jest ważna i była oczekiwana od lat. Chociaż też ona jest niedoskonała, bo nie obejmuje funkcjonariuszy innych resortów niż bezpieka cywilna. Taką samą procedurą wypadałoby objąć bezpiekę wojskową i komunistyczny wymiar sprawiedliwości, czyli bezprawia.
Czy w zakresie dekomunizacji zrobiono już wszystko?
Potrzebna jest dalsza weryfikacja uposażeń emerytalnych. Niezbędne są działania zmierzające do degradacji komunistycznych funkcjonariuszy od najniższego do najwyższego szczebla. Stopnie wojskowe budowane na krzywdzie, a wręcz na zbrodni powinny zostać odebrane. Klasycznym i rozpoznawalnym przykładem są ordery przyznane funkcjonariuszom KBW, którzy doprowadzili do śmierci Mariana Bernaciaka ps. Orlik, jednego z żołnierzy wyklętych. Oni wciąż te odznaczenia posiadają. Najgłośniejszą sprawą są najwyżsi funkcjonariusze PRL, czyli Jaruzelski, Kiszczak i Siwicki. Zapowiedzi takich działań były już jakiś czas temu, ale sprawa jednak nie może zostać sfinalizowana.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To głosowanie świadczy o poziomie i rodowodzie Nowoczesnej, o „nowoczesności” zaangażowanej i zagłębionej w komunizm. Dla normalnego człowieka i polityka oczywiste jest, jak należy głosować w polskich sprawach
— powiedział historyk i dziennikarz Tadeusz Płużański w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Czy uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o zakazie propagowania komunizmu w pełni rozwiązuje kwestię dekomunizacji przestrzeni publicznej w Polsce?
Tadeusz Płużański: Ustawa o pomnikach pozwoli czcić bohaterów i pozbywać się z przestrzeni publicznej komunistycznych morderców, zdrajców i osób niegodnych. Przywraca elementarną sprawiedliwość i elementarny porządek rzeczy w Polsce. Akt prawny jest częścią większej całości i pełnym dopełnieniem dekomunizacji przestrzeni publicznej. Wcześniejsza ustawa ma pozbawiać ulice, place i wszelkie miejsca publiczne sowieckich i komunistycznych patronów, czyli naszych okupantów. Tamten akt prawny ku zdziwieniu niektórych środowisk i osób nie obejmował pomników, teraz wreszcie i one będą mogły znaleźć się pod lupą urzędników. Niestety, jeszcze wiele takich pozostałości sowieckich mamy w Polsce. Można też powiedzieć, że to jest też uzupełnienie innych działań dekomunizacyjnych.
Mamy również próby weryfikowania uposażeń funkcjonariuszy komunistycznych służb.
Ustawa dezubekizacyjna jest ważna i była oczekiwana od lat. Chociaż też ona jest niedoskonała, bo nie obejmuje funkcjonariuszy innych resortów niż bezpieka cywilna. Taką samą procedurą wypadałoby objąć bezpiekę wojskową i komunistyczny wymiar sprawiedliwości, czyli bezprawia.
Czy w zakresie dekomunizacji zrobiono już wszystko?
Potrzebna jest dalsza weryfikacja uposażeń emerytalnych. Niezbędne są działania zmierzające do degradacji komunistycznych funkcjonariuszy od najniższego do najwyższego szczebla. Stopnie wojskowe budowane na krzywdzie, a wręcz na zbrodni powinny zostać odebrane. Klasycznym i rozpoznawalnym przykładem są ordery przyznane funkcjonariuszom KBW, którzy doprowadzili do śmierci Mariana Bernaciaka ps. Orlik, jednego z żołnierzy wyklętych. Oni wciąż te odznaczenia posiadają. Najgłośniejszą sprawą są najwyżsi funkcjonariusze PRL, czyli Jaruzelski, Kiszczak i Siwicki. Zapowiedzi takich działań były już jakiś czas temu, ale sprawa jednak nie może zostać sfinalizowana.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/345535-nasz-wywiad-pluzanski-ustawa-o-pomnikach-pozwoli-czcic-bohaterow-i-pozbywac-sie-z-przestrzeni-publicznej-komunistycznych-mordercow