Od 1945 r. Przybyłowski organizował na północnym Mazowszu struktury antykomunistycznego podziemia niepodległościowego. W 1946 r. w ramach sztabu 11. Grupy Operacyjnej NSZ, dowodził strukturami wywiadu w powiatach: płockim, płońskim, sierpeckim, lipnowskim i rypińskim. Następnie przeniósł się do Warszawy, gdzie w 1948 został aresztowany wraz z większością dowództwa 11 Grupy Operacyjnej NSZ, w tym z żoną Romualdą Przybyłowską ps. „Amerykanka” (1920-78).
W śledztwie, które trwało dwa lata, Jan Przybyłowski był torturowany. By wymusić zeznania, funkcjonariusze UB prowadzili go na przesłuchania ciężarnej żony, która w ich trakcie była poddawana torturom. Oboje zostali skazani w 1950 r. wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie: Jan na trzykrotną karę śmierci - wyrok wykonano w 1951 r., a Romualda na 2 lata pozbawienia wolności - w więzieniu urodziła syna, któremu nadała imię Jan, na pamiątkę po ojcu.
Miejsce pochówku Jana Przybyłowskiego ps. Onufry nie jest znane. W 1991 r. jego dzieci złożyły do sądu wniosek o rehabilitację. Postępowanie w tej sprawie trwało 15 lat. Ostatecznie wyrok z 1950 r. uchylono.
W niedzielę w płockim Nove Kino Przedwiośnie odbędzie się spotkanie z dziećmi Żołnierzy Wyklętych, w tym z córką Jana Przybyłowskiego - Bożeną Przybyłowską oraz z Markiem Franczakiem, synem Józefa Franczaka ps. Lalek (1918-63), ostatniego z żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, który poległ w zasadzce zorganizowanej przez ZOMO i SB.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Od 1945 r. Przybyłowski organizował na północnym Mazowszu struktury antykomunistycznego podziemia niepodległościowego. W 1946 r. w ramach sztabu 11. Grupy Operacyjnej NSZ, dowodził strukturami wywiadu w powiatach: płockim, płońskim, sierpeckim, lipnowskim i rypińskim. Następnie przeniósł się do Warszawy, gdzie w 1948 został aresztowany wraz z większością dowództwa 11 Grupy Operacyjnej NSZ, w tym z żoną Romualdą Przybyłowską ps. „Amerykanka” (1920-78).
W śledztwie, które trwało dwa lata, Jan Przybyłowski był torturowany. By wymusić zeznania, funkcjonariusze UB prowadzili go na przesłuchania ciężarnej żony, która w ich trakcie była poddawana torturom. Oboje zostali skazani w 1950 r. wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie: Jan na trzykrotną karę śmierci - wyrok wykonano w 1951 r., a Romualda na 2 lata pozbawienia wolności - w więzieniu urodziła syna, któremu nadała imię Jan, na pamiątkę po ojcu.
Miejsce pochówku Jana Przybyłowskiego ps. Onufry nie jest znane. W 1991 r. jego dzieci złożyły do sądu wniosek o rehabilitację. Postępowanie w tej sprawie trwało 15 lat. Ostatecznie wyrok z 1950 r. uchylono.
W niedzielę w płockim Nove Kino Przedwiośnie odbędzie się spotkanie z dziećmi Żołnierzy Wyklętych, w tym z córką Jana Przybyłowskiego - Bożeną Przybyłowską oraz z Markiem Franczakiem, synem Józefa Franczaka ps. Lalek (1918-63), ostatniego z żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, który poległ w zasadzce zorganizowanej przez ZOMO i SB.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/329113-plock-pamieta-o-bohaterach-ok-300-osob-wzielo-udzial-w-marszu-pamieci-zolnierzy-wykletych?strona=2