Marsz Żywych w Oświęcimiu. Tysiące Żydów i Polaków złożyły hołd ofiarom Zagłady. ZOBACZ ZDJĘCIA

fot. PAP/Grzegorz Momot
fot. PAP/Grzegorz Momot

Odbył się Marsz Żywych w Oświęcimiu. W czwartek po południu w trzykilometrową trasę z byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do Auschwitz II-Birkenau wyruszyło kilka tysięcy Żydów i Polaków. W ten sposób upamiętniają ofiary Zagłady.

Uczestnicy, wśród których idzie m.in. minister sprawiedliwości Izraela Ayelet Shaked, wyruszyli spod historycznej obozowej bramy głównej z napisem „Arbeit macht frei”. Sygnałem do wymarszu był dźwięk szofaru, baraniego rogu pasterskiego, którego Żydzi używają podczas ważnych świąt. Kilka tysięcy osób maszeruje do byłego Auschwitz II-Birkenau, na teren którego wejdą przez bramę główną. W 1944 r. przejeżdżały przez nią dziesiątki transportów z Żydami skazanymi na zagładę.

Uczestnicy nieśli flagi krajów, z których się wywodzą. Najwięcej było barw Izraela. Wiele było biało-czerwonych chorągwi. Żydom z całego świata, głównie młodzieży, w Marszu towarzyszyło sporo rówieśników z Polski. Wśród nich była Wiktoria Urbańczyk z gimnazjum w Kętach.

Jestem tu pierwszy raz. Przyjechałam, by upamiętnić ofiary Zagłady i oddać im hołd. W swojej szkole wspominamy Żydów z naszego miasta, którzy zginęli podczas wojny. Niedawno odczytywaliśmy ich nazwiska

— powiedziała.

Lidia Hławiczka maszerowała z polską flagą. Przyjechała z Cieszyna, gdzie od wielu lat organizuje dni kultury żydowskiej.

Uczestniczę po raz szósty. To wyraz mojej solidarności z młodzieżą żydowską z całego świata. To bardzo piękne wydarzenie, które niezwykle mnie porusza

— powiedziała.

Wśród idących był Carlos z Wenezueli.

To cenne doświadczenie, by zobaczyć na własne oczy to, o czym uczyliśmy się w szkole. Przechodząc między blokami obozu czuję mieszankę uczuć, od złości po smutek i wzruszenie. Ciężko opisać słowami to, co człowiek tu przeżywa

— powiedział.

Grupie Carlosa towarzyszy nauczycielka Monika. Jak podkreśliła, przekazywanie wiedzy o Holokauście traktuje jako misję.

To moja misja, aby świat dowiedział się o Holokauście, aby nigdy się on już nie powtórzył. Musimy mówić i uczyć, aby wszyscy byli tolerancyjni

— podkreśliła.

Nie mogę uwierzyć, że ludzkość dotarła do momentu, że zbudowane zostały komory gazowe. Jesteśmy tu, by stać się lepszymi ludźmi, uczyć się o Zagładzie i nie dopuścić do jej powtórki

— powiedział Daniel z Meksyku.

Marsz Żywych to projekt edukacyjny organizowany przez międzynarodową organizację March of the Living, pod auspicjami którego Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady utworzone przez Niemców na okupowanych ziemiach polskich. Spotykają się z też rówieśnikami i polskimi sprawiedliwymi wśród narodów świata. Przemarsz między byłymi obozami w ustanowione przez izraelski parlament święto Yom Ha-Szoa (Dzień Pamięci o Ofiarach Zagłady) jest kulminacją projektu.

Pierwszy Marsz odbył się w 1988 r. Uczestniczyli w nich m.in. prezydenci i premierzy Polski oraz Izraela, nobliści i duchowni różnych wyznań.

Tegoroczny Marsz Żywych odbył się 80 lat po uchwaleniu tzw. norymberskich ustaw rasowych, które stały się fundamentem antyżydowskiej polityki w Niemczech. W tym roku mija też 70 lat od zakończenia procesu norymberskiego, podczas którego osądzeni zostali niemieccy przywódcy odpowiedzialni za zbrodnie III Rzeszy.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów.

Niemcy zgładzili w Auschwitz ponad 1,1 mln osób, z czego ok. 1 mln było Żydami. Polski Żyd Dawid Wongczewski, deportowany 20 czerwca 1940 r., był pierwszą śmiertelną ofiarą obozu. Zmarł zamęczony kilkanaście dni później. Masowe transporty do Auschwitz rozpoczęły się w 1942 r. Najliczniejszą grupę deportowanych Żydów stanowili obywatele Węgier - ok. 430 tys., a także obywatele II Rzeczypospolitej - ok. 300 tys. W Auschwitz Niemcy mordowali Żydów z krajów okupowanych i państw satelickich.

W Auschwitz Niemcy zgładzili też ok. 70 tys. Polaków, ponad 20 tys. Romów, ok. 15 tys. jeńców sowieckich oraz osób innej narodowości.

Mly/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.