Pokazy filmów historycznych, koncert patriotyczny i warsztaty filmowe dla młodzieży - taki był plan pierwszego dnia dolnośląskiej retrospektywy Festiwalu Filmów Dokumentalnych „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci”. Dyrektor imprezy, reżyser Arkadiusz Gołębiewski wraz ze współpracownikami gościł w Kłodzku, kolejne dni to spotkania i praca z młodzieżą w Dzierżoniowie i Wałbrzychu.

Nasz festiwal od dawna nie jest już tylko miejscem, gdzie pokazujemy filmy. Od wielu lat zawsze we wrześniu zapraszamy do Gdyni świadków historii i młodzież szkolną, by umożliwić takie międzypokoleniowe spotkania. Ale też jeździmy po całym kraju, by inspirować młodzież, by rozglądała się wokół i szukała bohaterów w swoich rodzinach, albo w najbliższym otoczeniu. Oni często tam są, tylko ukryci

— zapewnia Gołębiewski.

Jednym z najważniejszych celów, jaki postawili przed sobą organizatorzy Festiwalu NNW jest wyjście z inicjatywą w teren. Temu służą retrospektywy i warsztaty filmowe „Nagraj dziadka komórką”. W Kłodzku uczniowie mieli możliwość porozmawiania z Janem Karandziejem, organizatorem pierwszej Solidarności i współtwórcą Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża. Spotkanie było rejestrowane pod okiem opiekunów, później powstał z tego krótki film. Oto on:

Druga grupa uczniów miała „do dyspozycji” dwoje bohaterów: panią Genowefę Aleksander, kombatantkę NSZ i pana Janusza Słocińskiego, żołnierza NSZ.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Podczas gali, która kończyła retrospektywę w Kłodzku widzowie obejrzeli dwa filmy: „Niespokojne pogranicze” Rafała Mierzejewskiego oraz „Było sobie miasteczko” Tadeusza Arciucha i Macieja Wojciechowskiego. Ten drugi był gościem pokazu i panelu dyskusyjnego o Kresach. Program artystyczny zapewnił Darek Grzybkowski.

Organizatorzy uhonorowali także bohaterów. ”Sygnety Niepodległości” otrzymali Janusz Słociński, ps. Konus i Józef Sołoducha. „Drzwi do wolności” wręczono Leokadii Bodko i Janowi Karandziejowi.

Organizatorami retrospektywy są Stowarzyszenie „Scena Kultury” oraz Fundacja „Wolność i Demokracja”. Patronami medialnymi są portal wPolityce.pl i tygodnik „wSieci”.

Marcin Wikło