Niewiarygodne! Aktywiści z Centrum Postaw Antyrasistowskich postanowili tropić rasistowskie, a nawet faszystowskie zapędy mieszkańców Wrocławia. I wytropili… Koronnym dowodem na „faszystowskie oblicze” miasta stały się zdjęcia z trybun piłkarskich, na których upamiętniono rotmistrza Witolda Pileckiego.

Lewacy z Centrum Postaw Antyrasistowskich zmontowali i umieścili na swoich stronach film, który ma celu pokazanie, że Wrocław jest miastem pełnym faszystów.

Najwyższy czas porozmawiać o grasującym antysemityzmie i rasizmie w naszym mieście! Nie możemy nadal milczeć, gdy odpowiedzialne władze tolerują od lat mowę nienawiści i akty przemocy na tle rasistowskim. Nie możemy milczeć w mieście pełnym swastyk i propagowania ideologii przedwojennych polskich organizacji faszystowskich

—czytamy na stronie organizacji.

Nasz film to bezpośrednia reakcja i znak protestu przeciwko próbom relatywizowania tego zjawiska przez władze miasta i organizatorów i organizatorki ESK 2016. Celowo ograniczyliśmy się do podania przykładów ogólnie dostępnych dla każdego i każdej w internecie z ostatnich lat, gdyż nie są to wypadki incydentalne

—podkreślają aktywiści.

W filmie wykorzystano m. in. zdjęcia z protestów przeciwko działaczom komunistycznej bezpieki takich jak major-profesor Zygmunt Bauman, oraz akcji upamiętniających bohaterów walczących z komunizmem jak i nazizmem.

Filmem oburzeni są mieszkańcu miasta i pracownicy Biura Prasowego Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

Jestem oburzona manipulatorskim charakterem tego spotu. Nawiązanie do postaci Witolda Pileckiego jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe, podobnie jak myśl przewodnia tego krótkiego filmu, który przedstawia Wrocław w bardzo niekorzystnym świetle

—powiedziała w rozmowie z  „GPC” Wioletta Samborska.

Ten krótki film zakłamuje rzeczywistość i jest wręcz stekiem bzdur szkalującym Wrocław i Nas kibiców Śląska Wrocław”

—czytamy na stronie kibiceslaska.pl.

Poprosiliśmy wszystkie portale internetowe, na których został opublikowany film, o jego natychmiastowe usunięcie. Na filmie pojawia się bezprawnie logotyp Europejskiej Stolicy Kultury, który jest znakiem prawnie chronionym. Film ten przedstawia w bardzo negatywny i tendencyjny sposób Wrocław i jego mieszkańców

—zaznacza Barbara Zielińska-Mordarska, dyrektor wydziału komunikacji społecznej urzędu miejskiego Wrocławia.

Film wciąż jest dostępny w internecie.

ann/”Gazeta Polska Codziennie”/ niezależna.pl 

.