Będą dalsze poszukiwania ofiar komunizmu na Cmentarzu Bródnowskim

fot. You Tube
fot. You Tube

Prace poszukiwawcze mające na celu odnalezienie ofiar komunizmu z lat 40. zamordowanych w praskich więzieniach i pochowanych na stołecznym Cmentarza Bródnowskim będą kontynuowane wiosną przyszłego roku - poinformował PAP prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN.

Pierwszy etap prac poszukiwawczych odbył się w lipcu na terenie kwatery 45N znajdującej się przy murze cmentarnym od strony ul. Rzeszowskiej. Ich celem było zlokalizowanie miejsc pochówku ofiar komunizmu straconych, zamordowanych i zmarłych w więzieniach i aresztach warszawskiej Pragi w latach 40. XX w. Jak ocenia prof. Szwagrzyk, który kieruje Zespołem Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN, na terenie poszukiwań w 1946 r. pochowano co najmniej 33 skazanych na podstawie wyroków sądów komunistycznych.

Podczas lipcowych prac odnaleziono w sumie szczątki sześciu dorosłych i dziecka. W trzech przypadkach metodą uśmiercenia był tzw. strzał katyński w potylicę, co świadczy - jak podkreśla Szwagrzyk - że są to szczątki ofiar terroru komunistycznego. W czasie pierwszego etapu prac udało się przebadać tylko tę część kwatery, na której nie ma współczesnej zabudowy. Ponieważ jednak znaleziono pochówki zarówno z lewej, jak i prawej strony znajdującego się na Cmentarzu pomnika ofiar komunizmu, planowana kontynuacja prac będzie prawdopodobnie związana z pracami rozbiórkowymi.

Będziemy się starali pracować w rejonie i częściowo pod znajdującym się tam pomnikiem. Chodzi o część, która się rozpościera pomiędzy jednym a drugim sondażem założonym w tym roku. Planujemy przeprowadzenie działań poszukiwawczych na odcinku ok. 15 metrów. Konieczna będzie także prawdopodobnie czasowa rozbiórka fragmentu jednej ze ścieżek, pod którą również chcielibyśmy prowadzić poszukiwania

— mówił prof. Szwagrzyk. Nie wyklucza także, że szczątki mogą się znajdować pod powstałymi później grobami.

Jak dodał, drugi etap prac jest przewidywany prawdopodobnie na wiosnę przyszłego roku.

Sądzę, że nie będzie to wcześniej niż w kwietniu, kiedy rozpoczynamy sezon ziemnych prac poszukiwawczych, ale też nie później niż w czerwcu. Na razie musimy przeanalizować informacje zdobyte podczas pierwszego etapu prac poszukiwawczych i wtedy podejmiemy decyzje co do szczegółów prac i czy np. trzeba będzie w niektórych miejscach pod współczesnymi grobami prowadzić działania

— powiedział szef zespołu poszukiwawczego.

Zaznaczył, że wszystko finalnie okaże się dopiero kiedy prace zostaną rozpoczęte.

Nawet najlepsze urządzenia nie powiedzą nam bowiem czy pod ziemią znajdują się szczątki ofiar czy też nie, z jakiego są okresu, czy jest to pochówek indywidualny czy zbiorowy, w jaki sposób szczątki zostały ułożone. To wszystko dopiero powie nam ziemia

— podsumował prof. Szwagrzyk.

Warszawski Cmentarz Bródnowski jest - jak zaznaczył - trzecim „jeżeli chodzi o wagę” po tzw. Łączce na Wojskowych Powązkach i Cmentarzu na Służewie miejscem, gdzie w latach 40. XX w. chowano ofiary terroru komunistycznego.

PAP/ansa


Nowość wSklepiku.pl!

Żołnierze Wyklęci” - I znów za kraty.

Drugi tom zbioru autentycznych relacji żołnierzy podziemia antykomunistycznego, którzy wyszli cało z sowieckich więzień i katowni.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.