Przy tego typu sytuacjach moglibyśmy pokazać ludziom z zewnątrz, jak wielu Polaków, jak chociażby rotmistrz Pilecki, miało odwagę być w tym obozie, żeby zorganizować tam ruch oporu - mówił w „Faktach po Faktach” Mariusz Kamiński, poseł PiS, komentując brak zaproszenia dla rodziny rotmistrza na oficjalne obchody wyzwolenia obozu w Auschwitz.
We wtorek odbędą się uroczystości 70. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz. Mariusz Kamiński, wiceprezes PiS ocenił, że „stała się rzecz bardzo niedobra, ponieważ nie została na nie zaproszona córka rotmistrza Pileckiego”.
Przy tego typu sytuacjach moglibyśmy pokazać ludziom z zewnątrz uczestniczącym w uroczystościach również to, jak wielu Polaków nie dość, że walczyło z okupantem hitlerowskim, to jeszcze miało taką odwagę jak chociażby rotmistrz Pilecki, być w tym obozie, żeby zorganizować tam ruch oporu i wysłać na Zachód pierwsze informacje
— wyjaśnił Kamiński.
Witold Pilecki był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej oraz żołnierzem Armii Krajowej. Z własnej woli trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz. 19 września 1940 r. dał się aresztować podczas łapanki na Żoliborzu, skąd pod nazwiskiem Tomasza Serafińskiego dostał się do obozu jako więzień nr 4859. Był tam organizatorem ruchu oporu. Został pośmiertnie kawalerem Orderu Orła Białego. Jako jeden z pierwszych tworzył raporty o Holokauście, zwane dalej Raportami Pileckiego.
Jak zauważył Kamiński „nawet na tyle nie było stać organizatorów, żeby pomyśleć o takich sprawach”. Zasugerował, że za tę sytuację odpowiada prezydent Bronisław Komorowski.
W sprawie braku zaproszenia dla rodziny rotmistrza zgodził się z Kamińskim poseł PO Paweł Zalewski.
Pilecki jest dla mnie jedną z najjaśniejszych postaci w Polsce. Dramat Oświęcimia jest dramatem także mojej rodziny. Stryj mojego ojca, Jerzy Zalewski był członkiem organizacji wojskowej, którą stworzył rotmistrz Pilecki w Oświęcimiu
— powiedział.
Dodał, że to jest historia wszystkich Polaków i powinna być doceniona i znana na Zachodzie.
Zalewski zaznaczył jednak, że uroczystości w Auschwitz organizowane są nie przez prezydenta, ale przez międzynarodowy komitet obozu w Auschwitz.
Przy całej tej niezręczności, moim zdaniem do naprawienia, należy zaprosić córkę Pileckiego
— wskazał poseł PO.
ansa/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/231331-kaminski-stala-sie-rzecz-bardzo-niedobra-corka-rtm-pileckiego-nie-zostala-zaproszona-na-obchody-wyzwolenia-auschwitz