Sami wymyślili ten projekt, zebrali niezbędne fundusze i zabrali się do pracy. Dzięki kibicom augustowskiej Sparty powstał pierwszy w Polsce mural upamiętniający ofiary Obławy Augustowskiej.

Kibice Sparty, którzy chcą pozostać anonimowi, podkreślają, że sowiecka obława z lipca 1945 r. powinna być pamiętana i upamiętniona. Zamordowano wówczas setki mieszkańców ziemi augustowskiej. Do dzisiaj nie wiadomo, gdzie są pochowani.

Kibice o pomoc w stworzeniu muralu poprosili historyków. Wspierał ich Augustowski Klub Historyczny im. Armii Krajowej.

Bardzo spodobał nam się ich pomysł. Usiedliśmy więc wspólnie i opracowaliśmy cały plan tego przedsięwzięcia. Stwierdziliśmy, że pomożemy w jego realizacji. To cenne, że kibice, znani raczej z niepochlebnych czynów, chcą zrobić coś tak ważnego. Za to trzeba im chylić czoła

— mówiła w rozmowie z „Dziennikiem Powiatowym” Danuta Kaszlej, prezes klubu.

Tylko przyklasnąć takiej inicjatywie młodzieży. Tym bardziej, że miejsc, które tę zbrodnię upamiętniają wcale dużo nie ma

—powiedział „Gazecie Współczesnej” ks. Stanisław Wysocki, prezes związku skupiającego rodziny ofiar obławy.

Gdy powstawał projekt, w czasie kolejnych meczów kibice zbierali pieniądze na swoje przedsięwzięcie. Sam mural powstawał dwa dni. Artyści, którzy go wykonali i kibice, którzy byli pomysłodawcami akcji chcą pozostać anonimowi.

Nie zależy nam na rozgłosie, ale na tym, by młodzi ludzie w Augustowie wiedzieli, że ich rodzinne miasto i jego okolice spotkała taka tragedia

—powiedział jeden z twórców muralu.

Mural obejrzeć można w Augustowie w pobliżu ulicy Łaziennej i Raginisa.

Działania kibiców wspierała grupa „Augustowskich Patriotów”.

Na swojej stronie internetowej akssparta.boo.pl kibice zachęcają też do poznania historii Obławy Augustowskiej i odsyłają na stronę oblawaaugustowska.pl.

ann/gazetawspolczesna.pl/dziennikpowiatowy.pl