Drogocenne pamiątki książęcej familii Radziwiłłów zostały ukryte jesienią 1939 roku przed nadejściem Armii Czerwonej.

Skarb nocą ukrył ostatni włodarz pałacu w Nieświeżu Leon Radziwiłł. Przez ostatnie 75 lat informacja o nim była rodzinną tajemnicą. Jednak - jak informuje białoruska agencja prasowa Biełta - wnuczka księcia Diana Radziwiłł-Carabba Tettamanti, latem tego roku podczas zwiedzania w Nieświeżu odnowionego pałacu podzieliła się rodzinną tajemnicą.

Teraz specjaliści Instytutu Historii Białoruskiej Akademii Nauk zamierzają zbadać terytorium, gdzie prawdopodobnie mogą być ukryte rodowe bogactwa Radziwiłłów.

Białoruska agencja nie uściśliła co się stanie, gdy skarb zostanie znaleziony, czy na przykład w całości lub części zostanie zwrócony potomkom rodu Radziwiłłów czy też wzbogaci kompleks muzealny pałacu w Nieświeżu.

Nieśwież należał do Radziwiłłów od XVI wieku. Największy rozkwit tutejszego zamku przypadł na czasy Michała Kazimierza Radziwiłła „Rybeńki” (1702-1762) oraz Karola Stanisława Radziwiłła „Panie Kochanku” (1734-1790). Zamek wzbogacił się wówczas m.in. o salę teatralną. Po marszu Napoleona na Moskwę w 1812 r. budowla zaczęła podupadać, gdyż spustoszyli ją Rosjanie w odwecie za przyłączenie się Dominika Radziwiłła do walk po stronie Napoleona.

Prace konserwatorskie rozpoczęto pod koniec XIX w. W 2005 roku kompleks zamkowo-parkowy wraz z przyległym kościołem pod wezwaniem Bożego Ciała został wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO, a 21 lipca 2012 r. oficjalnie otwarto zamek po odnowieniu trzech kolejnych sal: balowej i dwóch jadalnych - małej i dużej.

ann/PAP/polskieradio.pl