Pamięć twarda jak polny głaz

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Józef Wieczorek
Fot. Józef Wieczorek

Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński odwiedzi rodzinne strony płk. Kuklińskiego. Do miejscowości w gminie Stromiec (ziemia radomska, Mazowsze) pasjonaci historii przyjadą 21 i 22 czerwca. Dla jednego z najważniejszych bohaterów współczesnej historii Polski zaśpiewają też gwiazdy. Bogusław Morka, Jerzy Zelnik i Robert Grudzień wystąpią w bazylice archikatedralnej w Warszawie w koncercie „Jack Strong – bohater świata”. Imprezy te są częścią projektu autorskiego Roberta Grudnia, upamiętniającego Ryszarda Kuklińskiego i popularyzującego wiedzę na temat jego korzeni rodzinnych.

Projekt ten nosi tytuł „Urodziny płk. Ryszarda Kuklińskiego”. Odbywa się głównie w okolicach Stromca, Starej Wsi i Niedabyla, gdzie od ponad 200 lat mieszkała rodzina Kuklińskich. Msza św., odprawiona 15 czerwca w kościele, gdzie został ochrzczony Stanisław - ojciec bohatera - zgromadziła tłumy. Obecne były też poczty sztandarowe szkół, leśników oraz OSP. Okolicznościowy list gratulacyjny od Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości, odczytał Marek Suski, poseł PiS. Rodzina i przyjaciele spotkali się też przy torcie urodzinowym. Główna część projektu odbędzie się 21 i 22 czerwca. W rodzinne strony Ryszarda Kuklińskiego Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński zaprosił Robert Grudzień, artysta muzyk, kompozytor, także pochodzący z tych stron i honorowy obywatel gminy Stromiec.

W sobotę 21 czerwca o godz.18.00  w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Stromcu odbędzie się projekcja filmu o“Gry Wojenne” w reżyserii Dariusza Jabłońskiego, a zaraz po nim spotkanie z Leonem Barszczem, przyjacielem płk. Kuklińskiego. Po filmie zaplanowano oficjalne rozpoczęcie Motocyklowego Rajdu im. płk. Ryszarda Kuklińskiego, którego uczestnicy o 20.30 dojadą do Starej Wsi. W niedzielę 22 czerwca Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński ruszy śladami bohatera, jego rodziców i krewnych. W programie przejazd przez Białobrzegi, Bobrek, Stromiec, Niedabyl, Starą Wieś, Ducką Wolę. Przed na placu przed kościołem w Stromcu posadzony zostanie Dąb Pamięci, ufundowany przez Nadleśnictwo Dobieszyn. Ostatni etap rajdu poprowadzi do Warszawy, a jego zakończenie planowane jest o godz.18.00 przed Pomnikiem Katyńskim, przy ulicy Podwale. Nie będzie to jednak koniec uroczystości. W programie jest także zwiedzanie Izby Pamięci Pułkownika Kuklińskiego a o godz.20.00 w Bazylice Archikatedralnej pw. św. Jana Chrzciciela koncert „Jack Strong bohater świata”. Wystąpią: Bogusław Morka (tenor), Jerzy Zelnik (aktor), Robert Grudzień (organy).

Pomysłodawcą i głównym organizatorem uroczystości jest Robert Grudzień, muzyk, kompozytor, animator kultury. Na imprezy zapraszają także rodzina i przyjaciele oraz Izba Pamięci Ryszarda Kuklińskiego.

„Urodziny płk. Ryszarda Kuklińskiego” to kolejny projekt Roberta Grudnia, w którym artysta poprzez sztukę zabiera głos w sprawach ważnych dla Polski, przywołując bohaterów historii. Poprzednie przypominały ks. Jerzego Popiełuszkę, Jana Pawła II, Zbigniewa Herberta, Fryderyka Chopina czy powstańców styczniowych. W spektaklach słowno – muzycznych występują największe gwiazdy scen polskich jak: Jerzy Zelnik, Zbigniew Zamachowski, Małgorzata Walewska, Alicja Węgorzewska, Bogusław Morka, Wiesław Ochman, Krzesimir Dębski. Do organizacji tych wydarzeń zaprasza także instytucje społeczne, samorządy, wolontariuszy. Jak przyznaje Robert Grudzień, projekt poświęcony płk. Kuklińskiemu ma dla niego wyjątkowe znaczenie. Artysta także związany jest rodzinnie z Niedabylem i Starą Wsią. Spokrewniony jest także z rodziną Kuklińskich. - Mówimy o położonych pośród lasów miejscowościach, gdzie wciąż żywa jest pamięć Armii Krajowej, a umiłowanie swojej ziemi i wiary łączy się w naturalny patriotyzm. O tym się nie mówi, bo są zbyt oczywiste sprawy. Ryszarda Kuklińskiego spotykałem na wiejskiej drodze, dziś nasze portrety wiszą obok siebie w galerii honorowych obywateli gminy Stromiec. Podziwiam jego odwagę i rozumiem jego decyzje. Zostaliśmy wychowani według tych samych wartości – twierdzi Robert Grudzień. Dodaje, że Ryszarda Kuklińskiego bardzo szanował ojciec artysty. - Prosił, abym kiedyś zagrał dla niego koncert. Cieszę się, że po latach dane jest mi jest spełnić tę prośbę.

Rodzina Kuklińskich w Starej Wsi i Niedabylu cieszyła się zaufaniem i szacunkiem sąsiadów. W Bobrku i Duckiej Woli dorastała Anna - matka bohatera. To ona i krewni kształtowali kręgosłup moralny i wrażliwość przyszłego „pierwszego polskiego oficera w NATO. Bracia Stanisław i Walenty Kuklińscy – ojciec i stryj bohatera około 1920 roku wyjechali do Warszawy w poszukiwaniu pracy. Gospodarstwa położone na niezbyt urodzajnych glebach nie dawały utrzymania licznemu rodzeństwu. Kuklińscy zapewnili lepsze warunki życia swoim rodzinom, ale odwiedzali Niedabyl i Starą wieś jako swój prawdziwy dom. Ryszard Kukliński, chociaż urodzony w Warszawie już w dzieciństwie wraz z rodzicami przyjeżdżał w te strony. Były mu bliskie także później, kiedy odwiedzał je jako dorosły człowiek – wysokiej rangi wojskowy.

Krewni i przyjaciele, którzy pamiętają go jeszcze z dzieciństwa wspominają go jako wyjątkowo inteligentnego i pełnego energii chłopca. Inni dopowiadają, że już jako dorosły człowiek – oficer sztabu LWP – był przyjacielski, dowcipny, bardzo lubiany i nie stwarzał sztucznego dystansu. Sam szukał kontaktów z rodziną i przyjaciółmi, a swego stryja – żołnierza 1920 roku i powstańca warszawskiego Walentego Kuklińskiego - szanował jak ojca. - Po aresztowaniu przez gestapo i śmierci Stanisława żołnierza AK, Rysiek traktował jak ojca swego stryja. Bardzo się obaj lubili i szanowali. Często go odwiedzał w Starej Wsi, gdzie mieszkaliśmy po wojnie – mówi Jerzy Kukliński, stryjeczny brat Ryszarda.

W listopadzie 1980 roku bohater przyjechał na pogrzeb Walentego. Uczestniczył wraz z żoną we mszy św. - Rysiek był wierzący. Cała nasza rodzina chodziła do kościoła. Jego matka była bardzo religijna – potwierdza Barbara Morawska, stryjeczna siostra bohatera.

Ryszard Kukliński kiedy już w latach 90.tych przyjeżdżał z USA do Polski, odwiedzał także Niedabyl i Starą Wieś. W 2013 roku pośmiertnie przyznano mu tytuł honorowego obywatela gminy Stromiec. Z jednej z okolicznych wiosek przyjaciele płk. Kuklińskiego zabrali głaz, który wykorzystano do budowy pomnika ofiar zbrodni katyńskiej. Pomnik ten, powstały z inicjatywy bohatera stoi dziś na warszawskiej starówce. Wyryty jest na nim napis „Kamień z pól ojców naszych…”

Podobny kamień – pomnik miał stanąć także w gminie Stromiec i upamiętnić Dionizego Czachowskiego, jednego z najsłynniejszych dowódców powstania styczniowego, który urodził się w Niedabylu. Te plany przerwała śmierć Ryszarda Kuklińskiego.

Anna Drela

Autor

Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych