„Super Ekspres” sfotografował kilka dni temu jak generał Kiszczak bryka z pieskiem w swojej mazurskiej posiadłości. Na szczęście ta relacja wpadła w ręce prokuratora IPN Bogusława Czerwińskiego.
Zdjęcia sprawiają wrażenie, że generał jest w dobrej formie
— skomentował śledczy. Właśnie z tego powodu prok. Czerwiński zwróci się z wnioskiem o ponowne przebadanie Kiszczaka i powołanie w tym celu biegłych. Ta decyzja nas cieszy, bo widziany ostatnio na pogrzebie Jaruzelskiego Kiszczak rzeczywiście nie sprawiał wrażenia obłożnie chorego.
Generał Kiszczak nie może odpowiadać m. in. za stan wojenny i pacyfikacje kopalni „Wujek”, ponieważ obecne ustalenia lekarzy mówią o jego „zaburzeniach pamięci, otępieniu i spowolnieniu psychicznym”.
Nigdy nie zgadzałem się z opinią biegłych, którzy orzekali, że Kiszczak z powodu złego stanu zdrowia nie może być sądzony. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej
— powiedział prok. Czerwiński.
źródło: se.pl/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/200231-kiszczak-pobrykal-z-pieskiem-no-to-teraz-hop-do-sadu-ipn-chce-ponownego-przebadania-generala