Dziś dzień polskiej dumy i chwały! Oddajmy hołd bohaterom 2. Korpusu, zwycięzcom spod Monte Cassino! TRZY UTWORY

Trwający od 11 do 19 maja 1944 roku polski etap alianckiej bitwy o przełamanie linii niemieckiej Gustawa i otwarcie drogi na Rzym wciąż żyje w polskich sercach i pamięci.

Krwawa ofiara 2. Korpusu Polskiego, dowodzonego przez generała Władysława Andersa, złożona została na ołtarzu walki o niepodległość. Walki wówczas niestety przegranej. Ale wszak nie poszła na marne. Wpisała się w cały ciąg heroicznych zmagań, które - często kończące się bieżącym niepowodzeniem - nigdy nie pozwoliły wymazać ze światowej pamięci sprawy polskiej. Sprawy, która dla każdego pokolenia polskiego jest podstawowym zadaniem i obowiązkiem. Bo przecież wiemy, także dziś, że „wolność krzyżami się mierzy”.

Zobaczmy jak tamta majowa bitwa została opowiedziana przez trzech, bardzo różnych, wykonawców.

Oto „Czerwone Maki na Monte Cassino” - klasyczny, napisany w trakcie bitwy, utwór Feliksa Konarskiego, w wykonaniu oryginalnym:

Tutaj poruszająca refleksja Lecha Makowieckiego:

A to już bardzo rockowy szwedzki Sabaton, kładący nacisk na fakt iż o Monte Cassino po kolei walczyły jednostki krajów koalicji natyhitlerowskiej (oczywiście z wyjątkiem Sowietów):

Cześć i chwała bohaterom!

gim

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych