Pakosińska znowu zżyna

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Kolejna afera plagiatowa z udziałem Katarzyny Pakosińskiej. Była satyryczka z Kabaretu Moralnego Niepokoju znowu dopuściła się bezprawnego użycia czyjegoś dzieła.

Kilka miesięcy temu media zarzuciły Pakosińskiej kradzież fragmentów z bloga podróżników (obliczagruzji.monomit.pl - Artura Bińkowskiego i Anny Janickiej-Galant), które wykorzystała w swojej książce „Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska”.

Teraz wychodzi na jaw kolejna afera. Katarzyna Pakosińska postanowiła zostać piosenkarką. Na debiutancką piosenkę wybrała utwór z repertuaru Wandy Warskiej i nieżyjącego już kompozytora Andrzeja Kurylewicza.

Niestety Pakosińska nie uzyskała pełnej zgody na jej wykonanie. Warska zarzuciła jej, że "zerżnęła" aranżację.

Chciałabym, żeby ludzie, którzy tę piosenkę znają, wiedzieli, że ja nie mam z tym nic wspólnego, że wręcz uważałam, że ona się nie nadaje. Gdy pani Kasia puściła mi ten utwór zauważyłam, że całość jest zerżniętą wersją aranżacji mojego męża, Andrzeja Kurylewicza. Tymczasem pani Kasia wypuściła to bez mojej wiedzy, z błędami. Nikt mnie nie pytał o zdanie. Miała zadzwonić na drugi dzień, nie zadzwoniła -

mówi "Faktowi" Warska.

Katarzyna Pakosińska odpiera zarzuty piosenkarki.

Obiecałam, że wprowadzę je, gdy tylko zaczniemy koncerty na żywo. Kolejne spotkania przed nami -

mówi była członkini Kabaretu Moralnego Niepokoju.

Kasia Pakosińska & Leszcze - Zabierz Moje Sukienki

Wanda Warska - Zabierz Moje Sukienki

Maciej Gąsiorowski

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych