Zuber wykluczony z kościoła

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Spór Krzysztofa Zubera i Anny Samusionek o córkę odbił się głośnym echem. Do tego stopnia, że do dziś wypływają nowe fakty ws. obojga rodziców. Ostatnie doniesienia obciążają reputację ojca Angeliki. Okazuje się bowiem, że został wykluczony z... Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego.

Jak informuje magazyn "Na żywo", Zuber odwiedził niedawno świątynię tej wspólnoty wyznaniowej.

Krzysztof pojawił się tam na mszy noworocznej. Co ciekawe, na nabożeństwo przyszła również Anna Samusionek, choć wiadomo, że para na co dzień unika kontaktu ze sobą. Ich córka została przywieziona przez rodziców zastępczych, u których mieszka od kilku miesięcy -

czytamy na portalu nocoty.pl.

Cała trójka siedziała w jednej ławce, co podobno wzbudziło niezadowolenie pastora Kościoła. Dlaczego? Mirosław Krauda tłumaczy, że Zuber został jakiś czas temu wykluczony z ich społeczności.

To, że nadal odwiedza nasz kościół, jest jego osobistą sprawą -

powiedział tygodnikowi "Na żywo" pastor.

Podobno to nie pierwszy taki przypadek w życiu byłego męża Anny Samusionek. Jak informuje magazyn, w 2004 roku australijski Kościół Adwentystów Dnia Siódmego zarzucał mu deprawację młodych dziewczyn i niespłacenie długów.

Traktujemy tego człowieka jako niebezpieczną osobę, przed którą należy chronić naszych wyznawców -

napisał w liście do polskich pastorów australijski przedstawiciel Adwentystów Dnia Siódmego.

Według informacji "Na żywo", Zuber zostawił w Australii syna. Wcześniej odebrano mu prawa rodzicielskie. Biznesmen mu również zakaz wjeżdżania na teren kraju, ponieważ wyszło na jaw, że posługuje się fałszywym świadectwem maturalnym i prowadzi - jak określa to magazyn - podejrzane interesy.

gah/"Na żywo"/nocoty.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych