Agnieszka Szulim i Kuba Wojewódzki nie mają chyba serca. Dziennikarze w porannej audycji "Zwolnienie z WF-u" zażartowali sobie z niepełnosprawnej rehabilitantki.

Szulim i Wojewódzki nabijali się z tragedii brazylijskiego rolnika, który zginął we własnym łóżku przygnieciony przez krowę, która spadła na niego przebijając sufit. Porównali to do dramatu Beaty Jałochy.

Na rolnika spadła krowa i zabiła go na miejscu. No to ma gorzej niż ta Jałocha -

kpili dziennikarze Eska Rock.

Magazyn "Show" poprosił o komentarz w tej sprawie mamę Beaty Jałochy.

Jestem w szoku. Ciężko mi to nawet komentować -

mówi Iwona Jałocha.

Przypomnijmy, że Beata Jałocha została sparaliżowana po tym, jak spadł na nią samobójca. Mężczyzna, który wyskoczył z okna złamał rehabilitantce kręgosłup. Beata przechodzi teraz skomplikowaną rehabilitację.

Pani Agnieszce także zalecamy rehabilitację. Najlepiej głowy.

Maciej Gąsiorowski