Katarzyna Bujakiewicz nie ustaje w swojej batalii o maluchy. Odważna aktorka postanowiła przystąpić do dalszych działań.
Mama 3-letniej Aleksandry, która niedawno powiększyła grono przedszkolaków, przyznaje, że niektóre pomysły minister Krystyny Szumilas doprowadzają ją do płaczu. Bujakiewicz jest wściekła na Ministerstwo Edukacji Narodowej, które zabroniło organizowania nadprogramowych zajęć w przedszkolach, za które chcieliby dodatkowo zapłacić rodzice.
Ola od pierwszych dni płacze, a ja razem z nią. Żal mi mojego dziecka, które chodzi do państwowego przedszkola, w którym nie może mieć żadnych dodatkowych zajęć, takich jak rytmika, balet, język angielski czy taniec. Dotychczas rodzice płacili za zajęcia dodatkowo, ale teraz nie mogą tego robić, ponieważ zajęcia w ramach podstawowego programu, czyli do godziny 13.00, nie mogą kosztować więcej niż złotówkę. (...) To niedorzeczne -
powiedziała aktorka w "Dzień Dobry TVN".
Bujakiewicz nie poprzestaje jednak na krytycznych słowach i już zapowiada zaskarżenie kontrowersyjnej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
Przypomnijmy, że celebrytka już interweniowała w tej sprawie. Aktorka wraz z innymi rodzicami (m.in. Ewą Lorską i Anną Turską) oraz byłymi pracownikami przedszkoli przyjechała do Warszawy na rozmowę w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Panie przywiozły petycję o przywrócenie zajęć dodatkowych w przedszkolach, podpisaną przez 18 tys. osób. Niestety gmach resortu opuściły z kwitkiem.
Oby tym razem Bujakiewicz miała więcej szczęścia!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "BUJAKIEWICZ PŁACZE PRZEZ SZUMILAS"
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/76842-bujakiewicz-zaskarzy-ustawe-men-do-trybunalu