W klinice „Budzik”, prowadzonej przez Fundację Ewy Błaszczyk „Akogo?”, wybudziła się dziesięcioletnia dziewczynka. Wiktorię wiosną tego roku potrącił samochód. Od tamtej pory była w śpiączce. To już druga mała pacjentka, której udało się pomóc w tej placówce.

10 - letnia Wiktoria została wiosną potrącona na przejściu dla pieszych przez samochód i od tego czasu była w śpiączce. Pierwsze diagnozy lekarskie nie dawały nadziei na wybudzenie dziecka. W lipcu dziewczynka trafiła do "Budzika". A teraz otworzyła oczy i interesuje się wszystkim, co się dzieje wokół niej –

podaje fundacja "Akogo"?

Jak opowiada mama Wiktorii, jej pierwsze słowo po wybudzeniu brzmiało po prostu: „mama”. Potem dziewczynka poprosiła o coś do zjedzenia.

Zażyczyła sobie kiełbasy -

śmieje się mama Wiktorii.

Dziewczynka jest już drugą pacjentką "Budzika", która wyszła ze śpiączki. Kilka dni wcześniej wybudziła się 16-letnia Klaudia, mieszkanka Słupska. Przez 5 miesięcy była w śpiączce, w którą zapadła po potrąceniu przez samochód.

Klinika „Budzik” jest pierwszym w Polsce szpitalem dla małych pacjentów po ciężkich urazach mózgu. Placówka została założona przez Ewę Błaszczyk, której jedna z córek ponad 13 lat temu po zaksztuszeniu się tabletką, znalazła się w śpiączce. Aktorka w 2002 roku wraz z księdzem Wojciechem Drozdowiczem założyła fundację "Akogo?", której celem stało się otoczenie opieką dzieci po ciężkich urazach neurologicznych i ich rodzin. W otwartej w zeszłym roku przez fundację klinice przebywa obecnie czternaścioro małych pacjentów.

Choć klinika działa dopiero niecały rok, efekty pracy jej personelu są zadziwiające. Dzięki determinacji Ewy Błaszczyk, lekarzy, rehabilitantów i rodziców, udało się wybudzić już dwie dziewczynki. To z całą pewnością dopiero zwiastun kolejnych sukcesów fundacji "Akogo?". Wybudzone pacjentki czeka teraz rehabilitacja. Życzymy im jak najszybszego powrotu do zdrowia!

rmf24.pl/akogo.pl/aż