Zbigniew Wodecki to jeden z nielicznych polskich celebrytów, który otwarcie przyznaje się do popierania kary śmierci za bestialskie morderstwa.
Znany piosenkarz za najsurowszym wymiarem kary jest od 22 lat. Wodecki jest za karą śmierci po tym jak 10 października 1991 roku został zastrzelony jego przyjaciel Andrzej Zaucha. Mówi o tym w nakręconym kilka lat temu dokumencie "Miłość i śmierć Andrzeja Zauchy".
Jestem zdecydowanie za karą śmierci, od tego momentu
-wyznał Wodecki.
Morderca piosenkarza i młodej aktorki Zuzanny Leśniak, francuski reżyser Yves Goulais, odsiedział 15 lat kary pozbawienia wolności. Obecnie pod przybranym nazwiskiem mieszka w Warszawie.
Wypowiedź Zbigniewa Wodeckiego od 7:55
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/65125-wodecki-za-kara-smierci