Dolce i Gabbana idą do paki

Fot. Kolekcja D&G
Fot. Kolekcja D&G

Włoski sąd skazał duet Dolce-Gabbana na rok i 8 miesięcy więzienia za uchylanie się od płacenia podatków.

Zamiast za psucie gustu, jeden z najsłynniejszych duetów modowych został skazany, za to, za co ostatnio wyroki dostaje wielu "bogaczy" z południa: oszustwa podatkowe (niedawno pisaliśmy o fiskalnych zarzutach hiszpańskiego sądu wobec Leo Messiego, który, nota bene, reklamował kiedyś markę D&G - ciekawe czy to zgłosił?)

Śledztwo w sprawie D&G zaczęło się w 2008 r., gdy włoskie władze w świetle galopującego kryzysu finansowego zaczęły przeglądać PIT-y rodzimych gwiazd.

Sędzia w uzasadnieniu wyroku potwierdził, że para projektantów, a kiedyś również miłosna, w 2004 r. sprzedała swoją markę luksemburskiemu holdingowi Gado, by uniknąć płacenia zaległego podatku od dywidendy w wysokości miliona euro (4,2 mln zł).

Biorąc pod uwagę jak skomplikowane i czasochłonne są procedury odwoławcze, mało prawdopodobnym jest, by chłopaki trafiły do więzienia.

Jednak znając upodobania panów D i G, możliwe, że byliby zadowoleni, gdyby do tego doszło.

Paweł Korsun

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych