Po aktorce Krystynie Jandzie, muzyk Zbigniew Hołdys zachęca do udziału w uroczystym powitaniu Donalda Tuska na Dworcu Centralnym w Warszawie.

19 kwietnia na Dworcu Centralnym zatrzyma się pociąg i wysiądzie z niego Donald Tusk wezwany na przesłuchanie przez prokuraturę zarządzaną przez pana Ziobrę

—zaczyna swój wywód Hołdys.

Wszystko się zgadza, bo właśnie 19 kwietnia Tusk ma złożyć zeznania w prokuraturze w sprawie współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.

Zbigniew Hołdys ma zatroskaną minę i jego przemówienie brzmi dramatycznie.

To prawdopodobnie pierwszy ze spektakli tzw. lawiny nękania, która ma doprowadzić do oczerniania Tuska, pozbawiania go autorytetu i wpływów

—przekonuje muzyk i twierdzi, że Tusk będzie przesłuchiwany i przez to oczerniany ze strachu przed tym, co się stanie jeśli obecny przewodniczący Rady UE zdecyduje się na powrót do polskiej polityki.

Paradne! Ale Hołdys musi w to mocno wierzyć, bo inaczej nie opowiadałby takich nonsensów. Muzyk wzywa też do tego, by przesłuchanie było transmitowane.

Wtedy byśmy zobaczyli pojedynek podstawionych ludzi intryg i insynuacji z człowiekiem inteligentnym

—wypalił i dodał:

Ale na tym dworcu warto się zjawić i przejść pod prokuraturę żeby ta nie zapominała, że to jest Donald Tusk - człowiek milionów Polaków!

Czyżby kult jednostki? Duża rzecz.

A więc jednak:

„Łubudubu niech nam żyje prezes naszego klubu”.

To mówił on! Jarząbek tzn. Hołdys Zbigniew.

CZYTAJ TEŻ:

Odjazd! A w zasadzie… przyjazd. Janda wzywa do uroczystego przywitania Tuska na dworcu Centralnym w Warszawie. WIDEO

Farsa na całego! Chcą śpiewać „Sto lat” i witać kwiatami. Na powitanie Tuska… INTERNAUCI TWORZĄ MEMY

ann

-

Książka, którą trzeba przeczytać! „Afery czasów Donalda Tuska” - Łukasz Ziaja, Bogdan Święczkowski. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.