Głosowałem na określonych ludzi, określone poglądy, partie i cieszę się, że oni w moim imieniu protestują przeciwko łamaniu prawa, przeciwko łamaniu demokracji, jakie w Polsce się dzieje. (…) Ten bardzo spokojny protest są nam winni. Jestem bardzo dumny, że ci, na których głosowałem, tak się zachowują
— mówił bez zażenowania w „Kropce nad i” o zajmowaniu przez opozycję Sejmu Daniel Olbrychski.
Aktor, który w wyborach prezydenckich otwarcie wspierał Bronisława Komorowskiego, nie ma żadnych zastrzeżeń do działań opozycji. Pytany o szperanie w rzeczach posłów odparł:
Nie widziałem, żeby zaglądali do notatek. Widziałem, że znaleźli jakieś książki.
Odniósł się także do artystycznych wystąpień Joanny Muchy.
W nocy się nudzą, to niech sobie pośpiewają
— stwierdził aktor.
Nie odpuścił sobie także krytyki Jarosława Kaczyńskiego. „Zatroskany” stwierdził, że się martwi o prezesa PiS.
Jemu się wydaje, że od niego wszystko zależy i on się tym mniemaniem upaja. Może mu się to w końcu znudzi. Ja się o niego trochę martwię. Bo im wyżej zajdzie, a jest on już bardzo wysoko… Na górze jest bardzo zimno i samotnie. Z góry się bardzo boleśnie opada
— mówił.
Trzeba będzie go chyba kiedyś wziąć z obronę, bo będzie mu kiedyś bardzo smutno i przykro
— dodał.
Ale zaraz cała troska aktora zniknęła i postanowił zaatakować nie tylko prezesa, ale całe PiS.
Nie mogę mówić o PiS-ie bo ta partia nie istnieje. Istnieje tylko prezes, reszta to takie żołnierzyki, potakiwacze, robią wszystko, co ten pojedynczy polityk im narzuca. Póki się on nie zmęczy, będzie to wszystko trwało
— stwierdził.
W jego ocenie od ponad roku „każdy dzień spycha nasz kraj w dół”. Wyraził nadzieję, że w końcu nadejdzie przesilenie.
Ciąg dalszy na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Głosowałem na określonych ludzi, określone poglądy, partie i cieszę się, że oni w moim imieniu protestują przeciwko łamaniu prawa, przeciwko łamaniu demokracji, jakie w Polsce się dzieje. (…) Ten bardzo spokojny protest są nam winni. Jestem bardzo dumny, że ci, na których głosowałem, tak się zachowują
— mówił bez zażenowania w „Kropce nad i” o zajmowaniu przez opozycję Sejmu Daniel Olbrychski.
Aktor, który w wyborach prezydenckich otwarcie wspierał Bronisława Komorowskiego, nie ma żadnych zastrzeżeń do działań opozycji. Pytany o szperanie w rzeczach posłów odparł:
Nie widziałem, żeby zaglądali do notatek. Widziałem, że znaleźli jakieś książki.
Odniósł się także do artystycznych wystąpień Joanny Muchy.
W nocy się nudzą, to niech sobie pośpiewają
— stwierdził aktor.
Nie odpuścił sobie także krytyki Jarosława Kaczyńskiego. „Zatroskany” stwierdził, że się martwi o prezesa PiS.
Jemu się wydaje, że od niego wszystko zależy i on się tym mniemaniem upaja. Może mu się to w końcu znudzi. Ja się o niego trochę martwię. Bo im wyżej zajdzie, a jest on już bardzo wysoko… Na górze jest bardzo zimno i samotnie. Z góry się bardzo boleśnie opada
— mówił.
Trzeba będzie go chyba kiedyś wziąć z obronę, bo będzie mu kiedyś bardzo smutno i przykro
— dodał.
Ale zaraz cała troska aktora zniknęła i postanowił zaatakować nie tylko prezesa, ale całe PiS.
Nie mogę mówić o PiS-ie bo ta partia nie istnieje. Istnieje tylko prezes, reszta to takie żołnierzyki, potakiwacze, robią wszystko, co ten pojedynczy polityk im narzuca. Póki się on nie zmęczy, będzie to wszystko trwało
— stwierdził.
W jego ocenie od ponad roku „każdy dzień spycha nasz kraj w dół”. Wyraził nadzieję, że w końcu nadejdzie przesilenie.
Ciąg dalszy na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/321421-olbrychski-bez-zazenowania-o-protestach-opozycji-jestem-bardzo-dumny-ze-ci-na-ktorych-glosowalem-tak-sie-zachowuja