Wcześniej Tomasz Karolak, a teraz Krzysztof Ziemiec i producentka seriali stanęli w obronie Małgorzaty Kożuchowskiej. 11 listopada aktorka została uhonorowana Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Andrzeja Dudę. Niestety, ci którzy z zasady się czepiają od razu uznali, że Kożuchowska sprzyja partii rządzącej. Przyjaciele aktorki nie kryją oburzenia.

Małgosia nigdy nie ujawniła swoich poglądów politycznych. To, co się teraz dzieje, uważam za głęboko dla niej krzywdzące. Inni artyści przyjmowali takie wyróżnienia od prezydenta Komorowskiego czy Kwaśniewskiego i nikt wtedy nie zaprotestował

– powiedział magazynowi „Party” Krzysztof Ziemiec.

W obronie aktorki stanęła też producentka „Drugiej szansy”, w której gra Kożuchowska.

Małgosia jest wybitną artystką i fascynującą kobietą. Była muzą Jerzego Jarockiego! Ale najbardziej cenię ją za wielkie serce i pokorę, z jaką potrafi znieść niezasłużoną krytykę

– powiedziała „Party” Dorota Kośmicka-Gacke.

Wcześniej murem za koleżanką po fachu stanął Tomasz Karolak.

Ludzie niezwiązani z teatrem i filmem myślą, że Małgosia jest znana wyłącznie z seriali, a to jest przecież świetna aktorka teatralna, która grała z powodzeniem u jednego z najlepszych polskich reżyserów, Jerzego Jarockiego. A jej rola w telewizyjnym spektaklu „Ich czworo” Marcina Wrony to również wydarzenie artystyczne.

– tłumaczył „Dobremu Tygodniowi”.

Cieszę się, że Gosia dostała ten order i jestem z niej dumny. Hejt, z którym Gosia musiała się zmierzyć po odebraniu orderu, to typowa polska zawiść

– wyznał natomiast w rozmowie z party.pl.

Aktorka dwa dni temu otrzymała kolejną nagrodę. Wręczono je statuetkę magazynu „Gala” za rolę w spektaklu „Ich Czworo” Teatru Telewizji. Kożuchowska pochwaliła się nagrodą na Facebooku i przekornie stwierdziła, że musi się nią szybko nacieszyć, bo pewnie znajdą się tacy, którzy każą jej za wyróżnienie przepraszać.

To żenujące, że z wyróżnienia od prezydenta trzeba się tłumaczyć tylko dlatego, że przeciwnicy rządu nie mają nic innego do zaoferowania oprócz sączenia jadu w kogo się da.