Zamordyzm działa. I wzmaga swą bezczelność. Twitter właśnie zablokował konto wielkiego hollywoodzkiego gwiazdora i nagradzanego Oskarami reżysera Clinta Eastwooda.

Konto miało 67 tysięcy followersów, Eastwood krytykuje idiotyzmy politycznej poprawności, przestrzegał przed Clinton, popierał Trumpa. Podobnie jak Jon Voight czy James Woods.

W wyborczy wieczór Eastwood napisał kilka tweetów objawiających radość z powodu wyboru Donalda Trumpa. Najważniejszy z nich brzmiał:

Dziękuję Ameryko! Nie zostało mi wiele czasu, ale teraz wiem, że te ostatnie lata będą wspaniałe. I can’t thank you enough!

Wcześniej Eastwood zapowiadał wiwaty i zapraszał Arnolda Schwarzeneggera, by szykował w tym celu „big guns”. W kolejnym namawiał liberałów, by osuszyli łzy i przeszli na stronę Trumpa. No i tego już „wolnościowcy” nie wytrzymali. Nadchodzą ciekawe czasy…