Wszczepiłabym ciążę panu Terlikowskiemu, który nie ma już 12 lat, ale mógłby kogoś urodzić
— powiedziała Agnieszka Holland w programie „Kropka nad i” na antenie tvn24.
O co chodziło pani reżyser - nie do końca rozumiemy, ale chyba nie jest to najistotniejsze. Holland krytykowała bowiem projekt ustawy zaostrzającej prawo antyaborcyjne.
Ten projekt jest zbrodniczy wobec kobiet. Jest również zbrodniczy wobec części dzieci, które mogłyby być uratowane jeszcze w okresie prenatalnym, a nie będą, bo lekarze w ogóle będą się bali dotknąć brzucha kobiety
— bulwersowała się Holland.
Wcześniej gość red. Moniki Olejnik zaznaczyła, że nie podoba jej się „wymiana elit”, do jakiej dochodzi nad Wisłą.
Kaczyński niewątpliwie chce wymienić elity, co oznacza w tłumaczeniu na polski: teraz, k***a, my. (…) Widzę też, jak bardzo kompetentnych menedżerów instytucji kultury, którzy mają niezaprzeczalne osiągnięcia i unikalne umiejętności - jak Paweł Potoroczyn czy Grzegorz Gauden - zamienia się na ludzi, którzy nie posiadają tych umiejętności, talentów oraz dorobku. I natychmiast te instytucje się sypią
— tłumaczyła.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/309221-o-co-chodzi-holland-narzeka-na-wymiane-elit-i-dodaje-wszczepilabym-ciaze-panu-terlikowskiemu-moglby-kogos-urodzic