Piosenkarka Doda nie ukrywa, że darzy sympatią polityków Prawa i Sprawiedliwości. Na swoim koncie w mediach społecznościowych umieszczała już zdjęcia m.in z Antonim Macierewiczem. Tym razem wokalistka pochwaliła się w internecie zaproszeniem na film „Smoleńsk”. Na film oczywiście się wybiera.
Doda niedawno pozowała na ściance podczas premiery „Historii Roja”. Zrobiła sobie też zdjęcie z Antonim Macierewiczem. Wokalistka wypowiada się też dobrze o TVP. Nic dziwnego. Po 6 latach nieobecności w Opolu w tym roku w końcu została zaproszona na festiwal. Poprzedni prezes Juliusz Braun nie przepadał za Rabczewską. Ówczesne władze blokowały jej możliwość występu na imprezach, festiwalach i w każdym programie TVP. Nie mogło więc Dody zabraknąć na premierze filmu „Smoleńsk”. Piosenkarka otrzymała zaproszenie na film i nie kryła radości.
Właśnie odpakowałam zaproszenie :)
– napisała na Instagramie.
Nie wszystkim fanom spodobał się ten post.
Mam nadzieję, że nie pójdziesz na ten stek bzdur? W kinach pojawia się mnóstwo lepszych filmów niż ta komedia.
– napisał jeden z internautów.
Jednak Dorota Rabczewska odpowiedziała mu szybko i dosadnie:
Będę chodzić na co mam ochotę i komedią jest to, że nie potraficie uszanować innych niż waszych wyborów. Buhahaha, to nie fani, jak ich stracę, bo pójdę na film, na który oni się nie wybierają.
– stwierdziła.
Niech „Smoleńsk” wstrząśnie Polską – Zaremba na łamach „wSieci” o premierze filmu A. Krauzego. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/307250-doda-zadowolona-z-zaproszenia-na-film-smolensk-bede-chodzic-na-co-mam-ochote