Doda podaje powód rozstania z narzeczonym : "niepolska mentalność"

fot. youtube/facebook
fot. youtube/facebook

Piosenkarka Doda w najnowszym wywiadzie wypomina byłemu chłopakowi „zaciekłą” niepolską mentalność. Chodzi o Emila Haidara.

Emil Haidar pochodzi z Syrii. Jego rodzina osiedliła się na stałe w Polsce na początku lat 90. I to właśnie Polska stała się dla Haidara ojczyzną. Podczas trwania związku Emila z Dodą w mediach często pojawiały się informacje o zbliżającym się ślubie pary. Ale też często wokalistka kłóciła się ze swoim chłopakiem. Potem wyszło na jaw, że ma dzieci, o których zapomniał Dodzie powiedzieć… To przelało czarę goryczy.

Taka jest cena za zadawanie się z ludźmi niehonorowymi…

– mówi w wywiadzie Doda.

Odpowiada też na pytanie o sprawę w sądzie, którą założył jej były narzeczony:

Pomogła mi też zaciekłość byłego narzeczonego, wynikająca być może z jego niepolskiej mentalności. Ona mnie szybko wyleczyła z miłości

– mówi Doda.

Doda po 6 latach nieobecności w Opolu w tym roku w końcu została zaproszona na festiwal i wykorzystała tę szansę w stu procentach.

Jestem bardzo szczęśliwa, że telewizja zaprosiła mnie na festiwal. Cieszę się, że w końcu udało się przełamać tę blokadę. Nigdy jej nie rozumiałam. Telewizja powinna dać szansę wszystkim i przede wszystkim słuchać głosów widzów. Cieszę się, że już nie muszę się do tego ustosunkowywać, że telewizja teraz słucha widzów i mam szansę występować razem z innymi artystami!

– mówiła Doda w rozmowie z „Super Expressem” .

Nie jest tajemnicą, że poprzedni prezes Juliusz Braun nie przepadał za Rabczewską. Ówczesne władze blokowały jej możliwość występu na imprezach, festiwalach i w każdym programie TVP.

fot.Instagram
fot.Instagram
Doda na festiwalu w Opolu

fot.Instagram
fot.Instagram
Doda z Antonim Macierewiczem

fot.Instagram
fot.Instagram
Doda na premierze filmu

źródło: jastrzabpost.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.