"Chcę odkleić się od wizerunku natapirowanej pani w garniturku" - Hanna Lis ociepla wizerunek

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Żona Tomasza Lisa po odejściu z TVP nie do końca wie kim chce być. Na pewno chce jednak zmienić swój wizerunek i bardzo stara się go ocieplić.

Hanna Lis postanowiła przekwalifikować się na dziennikarkę - celebrytkę zajmującą się programami rozrywkowymi. Wzięła udział w programie Azja Express i niedługo w TVN pojawia się jej program poświęcony jedzeniu i podróżom. W rozmowie z Faktem, wyznała że krążąca o niej opinia zimnej dziennikarki całkowicie mija się z prawdą. Ubolewa też, że przez tyle lat zajmowania się polityką i prezentowania wiadomości zraziła do siebie wiele osób. A to takie niesprawiedliwe…

Na oficjalne wyjścia celowo, na przekór innym ubieram się elegancko, ale tak naprawdę jestem zwierzak kanapowy i dresowy

—deklaruje Hanna Lis.

Ciągle biegam w t-shirtach i w tym najlepiej się czuję. Chcę odkleić się od wizerunku natapirowanej pani w garniturku. W pracy w newsach na koniec dnia ludzie widzieli we mnie nudną babę, mówiącą coś ex cathedra, czasami, niestety, z paczką fajek

—zapewniała.

Czy uważa, że ktoś naprawdę uwierzy jej w to, że woli dresy od markowych eleganckich ciuchów?

ZOBACZ TEZ:

Żona Lisa ma nową pracę. Będzie w pięknych zakątkach świata, podje i jeszcze jej za to zapłacą

Kompromitujące wyznanie Hanny Lis: „Zostałam bez pieniędzy z dwójką dzieci i chorą mamą”. Internet już pełen prześmiewczych memów

ann/”Fakt”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.