Janda staje razem z KOD i porównuje ich protesty do... walki z komunizmem. "Nie ma w ogóle Kościoła tutaj! To jest podstawowa różnica! [WIDEO]

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
YT/KOD
YT/KOD

Krystyna Janda - na zaproszenie Komitetu Obrony Demokracji - zmieniła cyfrę na tzw. „liczniku hańby”, na którym działacze KOD przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów odliczają dni od wydania opinii-wyroku Trybunału Konstytucyjnego, którego nie opublikował rząd Beaty Szydło.

Janda nie kryła irytacji na to, co dzieje się w Polsce:

Jest mi miło, żeście mnie zaprosili. Było mi miło przyjechać, by przez moment być z państwem. Prawie codziennie przejeżdżam i obserwuję wszystko, co się dzieje… Nie mam radosnych podsumowań… To jest dość trudne

— ubolewała aktorka.

Na pytanie o porównanie sytuacji z Sierpnia 1980 roku i strajku przeciw komunistom, aktorka przekonywała, że łatwo o takie analogie. Narzekała też na postawę Kościoła:

Analogii jest o tyle, że zawsze jest ruch społeczny, oddolny, który widać i który jest rozpoznawalny jako… jak to nazwać… Nieudawany, prawdziwy. To działania z potrzeby prawdziwej. To się zawsze powiększa i buduje. Z tego wynikają… Ale przede wszystkim dla mnie to najgorsze, że gdy był Sierpień, to byłam na Wybrzeżu. Wiedziałam, co się dzieje. Nie ma w ogóle Kościoła tutaj! To jest podstawowa różnica! Każdy dzień strajku zaczynał się od Mszy! A tu ani razu… A byłam pewna, że przed każdym marszem KOD odbędzie się Msza Święta i znajdzie się ksiądz, który będzie chciał czynić posługę ludziom, którzy inaczej oceniają rzeczywistość. Nie znalazł się żaden ksiądz, to jest nieprawdopodobne!

— irytowała się Janda.

Teraz jest tak wiele mediów: prywatnych, społecznych… Sama wiem coś na ten temat. Reklamujemy nasze teatry w dużej mierze poprzez media społecznościowe i wiem, jaką to ma się. Jeśli ktoś chce się tego dowiedzieć, to na pewno znajdzie… Ostatnio w ważnym dniu dla KOD byłam w Rzeszowie i nie byłam w stanie zobaczyć prawdziwej relacji, bo były tylko oficjalne telewizje: w teatrze, hotelu… Tego dnia kupiłam sobie do telefonu telewizję niezależną i od tego momentu oglądam w telefonie takie wiadomości, jakie chcę…

— zaznaczyła.

WIDEO:

ZOBACZ TAKŻE:

lw

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych