Histeria sięga zenitu. Poniedziałek boi się przejść koło kościoła. „Obawiam się pełnych nienawiści spojrzeń”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Mam wielkie obawy, że stajemy się powoli totalitarnym państwem, takim quasi-faszystowskim

– stwierdził Jacek Poniedziałek w programie internetowym Tomasza Lisa.

Ciężka artyleria wytoczona przez Poniedziałka już w pierwszych zdaniach obruszyła nawet Lisa.

Bez jaj, w totalitaryzmie tak się nie mówi o totalitaryzmie, jak my mówimy o tym, co jest w Polsce

– zaoponował naczelny „Newsweeka”.

Poniedziałek nie dawał jednak za wygraną. Przytaczał przykłady ataków na cudzoziemców, do jakich dochodzi w Polsce, i wytykał prezydentowi, premierowi oraz Kościołowi, że na to nie reagują.

Cytował też pogróżki pod swoim adresem, jakie zdarza mu się słyszeć na ulicy lub jakie otrzymuje w internecie.

Poniedziałek zdradził, że marzy mu się taki prezydent jak Robert Biedroń.

Mam nadzieję, że na zasadzie pewnej reakcji, rekompensaty, że to odskoczy w drugą stronę i prezydentem w następnej kadencji zostanie Robert Biedroń. Bo to jest człowiek fenomenalnie przygotowany do tej funkcji. Jest kompetentny, wykształcony…

– rozmarzył się aktor.

Ostatecznie może być to nawet Ryszard Petru, byleby Polska „wygrzebała się z tego mułu, z czarnej mazi, w którą nas wciąga PiS – nienawiści, braku zaufania”.

Nigdy wcześniej tak jak w tej chwili, przechodząc ulicą na przykład koło kościoła, nie czułem takiego jakiegoś dziwnego leku

– zwierzał się Poniedziałek.

Opowiadał, że w tym roku po raz pierwszy nie poszedł do kościoła święcić pokarmów na Wielkanoc, choć „kocha tradycję”, mimo że jest człowiekiem niewierzącym.

Wobec tego co mówię i jaka jest moja publiczna postawa, obawiam się spojrzeń tych ludzi, często pełnych nienawiści

– powiedział Jacek Poniedziałek.

Pewnie, że to nie to samo, co pełne miłości i zrozumienia spojrzenie Tomasza Lisa w prowadzonych przez niego programach lub na demonstracji KOD-u…

bzm/onet.pl


TYLKO „wSklepiku.pl” możesz kupić najgorętszy gadżet sezonu! Kubek lemingowy wPolityce.pl. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu. Oni są lemingami - a Ty? Oni piją kawę ze starbunia - Ty możesz ją pić z naszego kubka!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych