"Wcielę się w rolę Jezusa" - Piekarczyk o przygotowaniach do zaplanowanej na 1050. rocznicę chrztu Polski rock opery Jesus Christ Superstar

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Marek Piekarczyk wcieli się w rolę Jezusa w musicalu „Jesus Christ Superstar” Andrew L. Webbera, który zostanie zaprezentowany 16 kwietnia na poznańskim stadionie. Widowisko przygotowywane jest w ramach obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski.

Rola Jezusa nie jest prosta, bo w przeciwieństwie do Judasza jest niewielka. Trzeba dać z siebie wszystko, by jej nie zepsuć. Pokazać silne emocje: strach, gniew, złość. To nie jest proste nawet wtedy, gdy grało się to już wiele razy

—opowiada Marek Piekarczyk o wyzwaniu jakiego się podjął.

Wokalista jest lokalnym patriotą. Swoje miejsce na ziemi znalazł w Bochni, jest mu tu dobrze i bardzo chętnie o tym opowiada.

Tutaj mieszkam razem z moją żoną Kasią i synem Filipem. Kupiłem dom, który odremontowałem. Mam swój ogród, własną aleję brzóz, w której w zeszłym roku jeden z moich znajomych znalazł kozaka. W tym mieście robię zakupy, wypoczywam. Tu mam grupę sprawdzonych przyjaciół i bliskich. Do Bochni wracam z tego „wielkiego świata”, w którym pracuję

—mówi z rozmowie z Gazetą Krakowską.

Mamy w Bochni wielki potencjał w postaci tradycji górniczych. Tego nie można zapomnieć, pominąć czy też zastąpić czymś nowoczesnym. Mówię o tym, bo czuję się odpowiedzialny za to miasto

—podkreśla Piekarczyk.

ZOBACZ TEŻ:

Marek Piekarczyk zagra Jezusa w musicalu na rocznicę chrztu Polski

ann/gazetakrakowska.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych