Katy Carr zaśpiewa w hołdzie Żołnierzom Wyklętym: „Jestem Brytyjką, ale czuję, że mam polską duszę”

Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Śpiewam, by przybliżać światu polską historię. Wierzę, że przyczyniam się do budowania pomostu pomiędzy Polakami a innymi narodami - mówi w wywiadzie dla PAP Katy Carr, brytyjska wokalistka polskiego pochodzenia, która w niedzielę wystąpi w Krakowie.

Carr zaśpiewa utwory m.in. z płyt „Paszport” (2012) i „Polonia” (2015).Koncert w Auditorium Maximum UJ organizują krakowski IPN oraz Stowarzyszenie Passionart. Jest on dedykowany pamięci Żołnierzy Wyklętych.

W swoich utworach często odwołujesz się do polskiej historii.

Katy Carr: Historia Polski jest niesamowita i inspiruje mnie.

Co cię najbardziej w niej fascynuje?

To ludzie nadają bieg historii i tak naprawdę w historii to ludzie - ich postawy, działania - są najbardziej fascynujący. Historia Polski jest trudna i miała wpływ na dzieje całego świata. Warto wiedzieć na przykład, że w Polsce powstała pierwsza w Europie i druga na świecie spisana konstytucja. Karty polskiej historii zajmuje wiele poruszających, chlubnych, czasami tragicznych wydarzeń. Wizyta w wielu miejscach pamięci pozostaje niezapomnianym wspomnieniem. Dla mnie takim ważnym momentem był wyjazd w 2007 r. do Muzeum Auschwitz-Birkenau. Po tamtej wizycie przez kilka dni nie mogłam dojść do siebie. Przez trzy, cztery dni miałam grypę - myślę, że to właśnie to, co zobaczyłam na terenie byłego obozu Auschwitz- Birkenau, osłabiło mój organizm.

Dlaczego jeszcze śpiewasz o polskiej przeszłości?

Śpiewam, by przybliżyć ją światu. Wierzę, że w ten sposób przyczyniam się do budowania pomostu pomiędzy Polakami a innymi narodami.

Myślisz, że trzeba walczyć o miejsce polskiej historii w świecie?

To ważne, by mówić o polskiej historii w świecie. Liczę, że dzięki moim płytom inne narodowości bardziej się nią zainteresują. Zwłaszcza Brytyjczykom chciałabym opowiadać więcej o polskich dziejach. Myślę, że piosenki są dobrym sposobem, by ich zainteresować historią Polski, która niestety jest bardzo słabo znana w świecie. Nie są na przykład powszechne fakty, że przez 123 lata Polski nie było na mapie Europy, że w czasie II wojny światowej działał tutaj największy ruch oporu lub że Polacy byli trzecią największą po USA i Wielkiej Brytanii, aliancką siłę zbrojną.

1234
następna strona »

Komentarze

Liczba komentarzy: 54