Dziwny jest patriotyzm Czesława Mozila. Muzyk i celebryta mówi, że jest patriotą, a jednocześnie przy każdej okazji obraża swoich rodaków. W Wyborczej postanowił wypowiedzieć się na temat uchodźców i hipokryzji Polaków.
Mozil uważa, że Polska powinna przyjąć jak największą ilość muzułmanów.
Jeśli trzeba będzie, to i 80 tys. Syryjczyków
—podkreśla i najwyraźniej nie wie, co mówi.
Rozróżniam uchodźców i imigrantów, tych, którzy przyjeżdżają w celach zarobkowych, od tych, którzy uciekają przed wojną. Rozumiem strach wobec ogromnego napływu Syryjczyków, a z drugiej strony boli mnie, jak wielu z nas jest pełnych nienawiści do „obcego”. Koledzy z Danii mówią mi, że my, Polacy, jesteśmy hipokrytami, przecież sami emigrujemy za chlebem
—mówi celebryta.
Z wywodów Mozila wynika, że według niego skłócenie nas z uchodźcami jest jedną ze strategii… Państwa Islamskiego!
Myślę, że z tych wszystkich demonstracji najbardziej cieszy się tzw. Państwo Islamskie. Im właśnie o to chodzi, żebyśmy zaczęli palić meczety. Żeby muzułmanie, którzy już tu żyją, czuli się zagrożeni. Islamofobia wsparta propagandą islamistów może sprawić, że na ulicach poleje się krew. Jak temu zapobiec? Pomagając
—podkreśla Mozil i zaznacza, że jest patriotą.
.
Ja nie boję się o swoją polskość, obojętne mi, z kim moje dzieci będą się bawiły na podwórku. Zawsze będą wiedziały, że ich ojciec jest Polakiem, a matka Polką.
Przypomnijmy więc jak wygląda patriotyzm Mozila: Kocha swój kraj i nienawidzi Polski, która w nim „siedzi”. Krytykuje też Jana Pawła II.
Czytaj też:
Tęczowy Czesław Mozil uprawia homopropagandę i deklaruje, że wspiera miłość
ann/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/265925-mozil-znowu-opluwa-polakow-jestesmy-hipokrytami-przeciez-sami-emigrujemy-za-chlebem