Od wyborów prezydenckich minęło już sporo czasu, jednak co jakiś czas ujawnia się kolejny celebryta, który boleśnie przeżywa porażkę Bronisława Komorowskiego i nie może pogodzić się z wygraną Andrzeja Dudy.
Tym razem swoją frustracja podzielił się aktor - Jacek Poniedziałek. Postanowił on skomentować rozdmuchaną aferę dotyczącą spotkania Ewy Kopacz z Andrzejem Dudą w czasie uroczystości na Westerplatte.
W tym plastikowym wytworze pisowskich PR-owców, który został prezydentem przez pomyłkę (bo nikt mi nie powie, że ktoś z nich wierzył w sukces Dudy, i że on sam nie był skrajnie zaskoczony wygraną) jak w soczewce skupiają się wszystkie najgorsze cechy ludzi tej paranoidalnej formacji: mściwość, małostkowość, mentalny przerost grasicy, obrażalstwo, dzielenie na gorszych i lepszych, lizusostwo. A teraz jeszcze donosicielstwo do obcego państwa! Niepodanie ręki kobiecie, do tego premierowi kraju, którego jest się prezydentem to chamstwo, prostactwo i gówniarstwo. Mały plastikowy obrażalski laluś!
—napisał na Facebooku Poniedziałek.
Aktor nie tylko obraża prezydenta i wystawia świadectwo o sobie, ale też w pełni wpisuje się w medialną manipulację, którą PO ćwiczy już od 8 lat. Na szczęście prawda o wydarzeniach na Westerplatte szybko wyszła na jaw, tylko tego już aktor nie zauważył…
Zobacz:
Aż tak zabolało zaprzysiężenie Andrzeja Dudy? Janda straszy „prawicowym patriotyzmem”
ann/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/264240-poniedzialek-nazwal-prezydenta-malym-plastikowym-obrazalskim-lalusiem-skad-tyle-jadu