"Polska potrzebuje głosów oddanych na Andrzeja Dudę, które umożliwią obalenie dotychczasowego prezydenta" - apeluje Kamil Bazelak

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Kamil Bazelak nie ukrywa swoich przekonań. Staje po stronie rodziny, wiary i Polski.

W niedzielę wybieramy prezydenta. Polacy, którym nie jest obojętny los naszej Ojczyzny i którzy nie chcą dopuścić do reelekcji Bronisława Komorowskiego powinni zagłosować na kandydata prawicy Andrzeja Dudę. Każdy kto nienawidzi tego systemu, ma dość rządów PO i agenta „Litwina” powinien oddać w tych wyborach swój głos

—pisze Bazelak na swojej stronie internetowej. Strongman apeluje o zjednoczenie wszystkich środowisk prawicowych i narodowych, bo tylko wtedy możemy obalić rządy, które szkodzą Polsce.

Za Komorowskim stoją murem reżimowe media TVN, Polsat, TVP, Gazeta Wyborcza, Newsweek, politycy PO i PSL, samorządowcy, mainstreamowi dziennikarze, postkomuniści, osoby piastujące wysokie funkcje w urzędach, w policji, w szpitalach, uniwersytetach, zakładach państwowych, biznesmeni powiązani ze skarbem państwa lub wykonujący zlecenia finansowe dla poszczególnych ministerstw i samorządów, a także celebryci i aktorzy jak Daniel Olbrychski i Tomasz Karolak. To potężna rzesza ludzi, którym z uwagi na własne korzyści zależy na dalszej prezydenturze Komorowskiego. To siła, której nie można lekceważyć. Zmobilizujmy wszystkie siły i zjednoczmy się jako naród, który stanie przeciwko obecnej dyktaturze

—pisze Bazelak. Według sportowca Komorowskiego popierają ludzie zdegenerowani, którym głosowanie na obecnego prezydenta się opłaca. Strongman ostro krytykuje Tomasza Karolaka i Daniela Olbrychskiego.

Karolakowi wytyka:

całkowity brak kręgosłupa moralnego, propagowanie pornografii i obrazoburczych spektakli „Golgota Picnic” obrażających uczucia religijne chrześcijan, popieranie i gloryfikowanie mordercy zwierząt i agenta WSI Bronisława Komorowskiego spowodowały, że nie mogę patrzeć na tego zdemoralizowanego i zadufanego w sobie aktorzynę. Tomasz Karolak swoimi ostatnimi medialnymi wystąpieniami jeszcze bardziej zohydził do siebie ludzi. W jednym z programów telewizji publicznej w karygodny i niewytłumaczalny sposób, wraz z reżimowym i zakłamanym dziennikarzem Tomaszem Lisem pomówił i obraził córkę Andrzeja Dudy

—pisze Bazelak. Nie lepsze zdanie ma o Olbrychskim, którego miał okazje poznać.

Z Danielem Olbrychskim poznałem się w talk show „Między nami” prowadzonym przez Agnieszkę Rosłoniak w TVP1, gdzie byłem zaproszony, jako jeden z uczestników dyskusji. Olbrychski spóźnił się nagranie programu, który był nadawany na żywo. Przyszedł pod wpływem alkoholu, w brudnych butach, wymiętej marynarce. Śmierdziało od niego jakimiś trunkami, jak od żula spod monopolowego.Wcześniej oglądając go na dużym ekranie podziwiałem go zawsze jako dobrego aktora, a naocznie przekonałem się, że z dawnego aktora nie pozostało już nic. Został tylko zdegenerowany, pełen buty pijak. Tak też pozostało do dzisiaj. Pewnych zachowań się już nie wypleni. Lata nadużywania alkoholu spowodowały nieodwracalne zmiany w jego mózgu, co przejawia się w pełnym agresji i bufonady zachowaniu wobec Andrzeja Dudy i elektoratu prawicowego. Olbrychski popierając Bronisława Komorowskiego pokazał, że nadal jest na dnie i jako człowiek pozbawiony jest elementarnych wartości chrześcijańskich i patriotycznych

—podkreśla Bazelak.

Czytaj też:

Bazelak popiera Andrzeja Dudę. „Mam na uwadze dobro Polski! Głosuję, bo jestem Polakiem”

Bazelak nie ma wątpliwości: „Jestem Polakiem, chrześcijaninem i patriotą, dlatego zagłosuję na Andrzeja Dudę”

ann

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.