Wstępną przyczyną śmierci Roberta Leszczyńskiego była niewydolność wielonarządowa - informuje rmf24.pl, powołując się na opinię śledczych z warszawskiej prokuratury. Dziś została przeprowadzona sekcja zwłok dziennikarza.

Leszczyński zmarł 1 kwietnia w wieku 48 lat. Sekcja wykluczyła zgon na skutek urazu mechanicznego.

Śledczy sprawdzają, czy dziennikarz nie zmarł np. w wyniku zatrucia lekami, alkoholem lub narkotykami. Dokładna przyczyna śmierci będzie znana za kilka tygodni.

Wszczęliśmy śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziennikarza. Sekcja zwłok wyjaśni, co spowodowało zgon mężczyzny oraz pozwoli ustalić, czy do jego śmierci mógł się ktoś przyczynić

— mówił wcześniej w rozmowie z tvp.info prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

To, czy przyczyną śmierci Leszczyńskiego mogły być substancje odurzające, badają toksykolodzy.

Zawsze gdy nieznana jest przyczyna śmierci, a sprawa dotyczy osoby w kwiecie wieku, takie postępowanie prokuratury jest czymś naturalnym

— tłumaczył Nowak.

bzm/tvp.info