Wodecki bredzi! "Jeśli Bóg zawarł umowę z gejami i lesbijkami, że będa kochać osoby tej samej płci, to musimy to uszanować"

Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

Zbigniew Wodecki został nową twarzą Kampanii Przeciw Homofobii. Z tej okazji udziela wywiadów i bredzi. W wywiadzie dla tygodnika „Wprost” mówi, że należałoby rozwiązać Sejm. Powód jest zaskakujący.

Ci, którzy w nim zasiadają, nie rozumieją prostej sprawy - że skoro pary jednopłciowe funkcjonują, trzeba je zaakceptować i uznać prawnie.

—mówi.

Wodecki, gdyby poważnie się zastanowił nad tym stwierdzeniem, pewnie nie chciałby, aby nagle wszystko było prawnie uznawane w naszym kraju. Wtedy mielibyśmy dopiero bezprawie. Muzyk brnie jednak w swoją dziwną filozofię i miesza do niej nawet Boga.

Jestem katolikiem i uważam, że skoro sam Pan Bóg stworzył gejów i lesbijki, to mają z tym żyć, akceptując to, jakimi są. Jeśli Stwórca zawarł taką umowę z gejami i lesbijkami, że będą kochać osoby tej samej płci, to musimy to uszanować. (…) Chyba, że jesteśmy zboczeńcami. Bo tylko zboczeńców może fascynować cudze życie intymne. (…) Celowo wspominam szefa, czyli Pana Boga. Jeśli osoby wierzące uważają gejów i lesbijki za kogoś gorszego, to w pewnym sensie go obrażają. Najwyraźniej podejrzewają Stwórcę o partactwo. No bo jak to, stwarzał świat doskonały, a tu niektórzy ludzie nagle wyszli mu jacyś skrzywieni.

Nie ma jak wybrać sobie z Biblii tylko to, co pasuje do wyznawanej przez siebie teorii. Ale Wodecki ciągnie swoje wywody i poszerza je o zaściankowość Polaków. Mówi nawet:

W Polsce jest wiele śmiesznych rzeczy. Większość ludzi, którzy uważają stosunki jednopłciowe za grzech, zupełnie nie ma pomysłu, jak odnieść się do osób, które ukształtowały ludzkość poczynając od Leonarda da Vinci, który wymyślił w zasadzie wszystko, czy Michała Anioła?

Jaką radę ma zatem Wodecki dla zacofanych Polaków?

By szanowali drugiego człowieka. Zresztą od tego trzeba zacząć wychowanie i przygotowanie do życia w społeczeństwie. Mówić, by ludzie raczej interesowali się się tym, żeby mieć czyste nogi, myć uszy, zęby. W ogóle się myć. Uczyć się, czytać.

Jak dobrze, że w końcu ktoś mówi nam jak żyć. I to ktoś, kogo marzeniem jest znalezienie się na okładce gejowskiego magazynu.

Wprawdzie jestem hetero, mam rodzinę, ale nie miałbym nic przeciwko okładce takiego pisma

—wyznaje Wodecki.

Może w przyszłym roku spełni się jego marzenie…

ann/”Wprost”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.