„Kaczyńskiego mogłabym przytulić” - to tytuł wywiadu z Marylą Rodowicz, który ukazał się w tygodniku „Wprost”. Znana piosenkarka nie stroni w nim od polityki, opowiada o swoich lewicowych poglądach i deklaruje się jako zwolenniczka aborcji oraz in vitro.
Rodowicz jest oburzona tym, co działo się po wyborach samorządowych.
Te wybory to żenująca sytuacja, kompletny wstyd. Jakbyśmy byli w kraju Trzeciego Świata, żyli w Burkina Faso. szkoda mi tylko, że lewica tak słabo wypadła. W głębi duszy jestem lewicowa
— wyznaje piosenkarka.
Nie angażuje się politycznie, choć - jak mówi - „dzwonią z każdej strony”.
Artysta musi mieć temperament polityczny, jeśli się chce udzielać. A ja za grosz nie mam w sobie dyplomacji. Myślę, że popełniałabym gafę za gafą. (…) Były takie propozycje, nawet prośby, żebym zgodziła się firmować sztab wyborczy. Konsekwentnie odmawiam
— twierdzi Rodowicz.
W wyborach parlamentarnych głosowała na Platformę Obywatelską.
Swoje sympatie oczywiście mam. Głosowałam na PO. Ale na kanapie, kiedy oglądamy telewizję, siedzi obok mnie mąż. Jego konikiem jest ekonomia. I na bieżąco komentuje sytuację w kraju. Mówi, że Tusk miał ułatwić życie przedsiębiorców, ale nic nie zrobił. Że mamy straszną biurokrację, że podatki są zagmatwane. Ja to wszystko słyszę. Wiem, że ma sporo racji, więc jak mam potem stawać w tym drugim szeregu PO i to firmować?
— pyta artystka.
Opowiada również o swoich wizytach na misjach polskich żołnierzy w Iraku.
Dla chłopców w mundurach wszystko. Sam fakt, że armia ma bronić ojczyzny - czy jest coś piękniejszego? Dziś brakuje etosu żołnierza obrońcy, takiego szacunku dla munduru, jaki był przed wojną. Żołnierka dla mnie od zawsze była fascynująca. Przyjaźniłam się z gen. Petelickim, jestem w stałym kontakcie z jednostką GROM, z fundacją byłych żołnierzy. Czasem zapraszają mnie na poligon, mogę sobie postrzelać
— mówi Rodowicz.
Według niej „lewica jest w każdym kraju potrzebna”.
Chciałabym poprawy warunków socjalnych, jest we mnie niezgoda na biedę, na niesprawiedliwość
— podkreśla.
Niestety jej lewicowa wrażliwość nie obejmuje dzieci nienarodzonych. Zapytana, czy jest za aborcją, odpowiada:
Absolutnie. To kobieta decyduje czy urodzi, czy nie. In vitro jest wybawieniem dla wielu kobiet. (…) W Kościele jest za dużo zakazów. Kościół nie może decydować za kobiety
— obrusza się piosenkarka.
Bardzo przychylnie wypowiada się o politykach lewicy.
Znam parę osób z lewicy. Bardzo cenię Oleksego. Uwielbiam go, to uroczy człowiek. Miller też. Kwaśniewski też potrafi być uroczy
— zachwyca się piosenkarka.
Ciepłe uczucia budzi w niej również prezydent Komorowski.
Bardzo go lubię. Lubię słuchać, jak mówi. Z sensem. I do tego dobrze po polsku. (…) Pan Komorowski jest bardzo dobrym prezydentem
— ocenia artystka.
Po hymnach pochwalnych na cześć establishmentu III RP Rodowicz postanowiła sobie zakpić z Jarosława Kaczyńskiego.
Też wzbudza moje ciepłe uczucia! Czasami mówi rzeczy od czapy. Ale lubi koty, ja też uwielbiam koty
— dodaje.
Czy przyjęłaby zaproszenie od lidera PiS?
Poszłabym, choć przeszkadzają mi jego poglądy. Szkoda, że jest taki homofobiczny. Że działa przeciwko Polsce. Skłócanie narodu jest nie do przyjęcia. Szkoda, bo gdyby nie poglądy, mogłabym go przytulić
— twierdzi Rodowicz.
Jak łatwo przewidzieć, co zapraszani do mainstreamowych mediów celebryci powiedzą o Jarosławie Kaczyńskim. To już się robi nudne…
bzm/”Wprost”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/226085-rodowicz-w-roli-lewicowej-wyroczni-w-kosciele-jest-za-duzo-zakazow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.