Maleńczuk broni Polańskiego i obraża katolików. "Staliśmy się bardziej papiescy od papieża"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Mówi się, że Maciej Maleńczuk jest artystą, który prowokuje i jest kontrowersyjny. A może jest po prostu chamski? Muzyk przyznaje w wywiadzie dla „Polski the Times”:

Gram wyprzedane koncerty, bilety są po stówie. W rezultacie przychodzą ci, których stać na bilet za 100 zł. I dobrze, jeśli fanów jest pomiędzy nimi chociaż jedna piata. Bo fanów nie stać. Przychodzie więc krawaciarnia. Przychodzą ludzie, których z przyjemnością obrażam.

Maleńczuk nie szanuje ludzi, którzy płacą za bilet na jego koncert i chwali się tym, że obraża swoją publiczność.

Niech się cieszą, że na nich drinków nie wylewam - bo czasem przyjdzie pan dyrektor, siądzie w pierwszym rzędzie z rozkraczonymi nogami, wywalonym brzuchem, rękami założonymi na piersi i ewidentnie ma mnie w dupie (…) Przychodzą też starsze panie, którym się wydaje, że się wydaje, że powinny się mną zaopiekować. Taką publiczność łatwo sprowokować, łatwo obrazić, więc robię to z radością już w pierwszych słowach

— mówi artysta.

Muzyk z łatwością obraża swoją publiczność i wytyka jej wady, okazuje się, że równie lekko rozgrzesza pedofilię Romana Polańskiego i nie widzi w niej nic złego.

Przecież to było już tyle lat temu i za obopólną zgodą. Nikt też nie bierze pod uwagę tego, że to była przecież epoka hipisów. Każdy wtedy sypiał z każdym i nikt się nie zastanawiał, czy to jest pedofilia, czy może sodomia, bo właśnie o to chodzi, że teraz można wszystko.W każdym tak zwanym przyzwoitym domu co tydzień odbywała się orgia

— twierdzi b. wokalista Pudelsów.

Zaskakujące uogólnienie… Można jednak mieć wątpliwości, czy Maleńczuk wie, co to znaczy „przyzwoity dom”. W obronie Polańskiego dochodzi do absurdu i niezgodę na pedofilię od razu zderza z wiarą.

W nagonce na Polańskiego chodzi o jego sztukę, która często jest trudna i brudna. Prawdziwy Polak katolik nie powinien na taką sztukę dać zgody, rolka z takim filmem powinna zostać spalona. Gdyby chodziło o człowieka, który zrobił ileś filmów o papieżu, na pewno by go broniono, usłyszelibyśmy, że Kościół to zbiór grzeszników. W ten sposób zamykany jest temat każdego skandalu pedofilskiego wśród księży. A że chodzi o Polańskiego, którego sztuka zawsze była dekadencka, to nikt nie bierze pod uwagę jego dorobku, jego dalszego życia, tego że nie okazał się przecież pedofilem - tylko wychodzą naprawiacze, tacy jak Zawisza czy Giertych, i grzmią. Wtedy się wkurzam

— przekonuje muzyk.

Według Maleńczuka Polańskiemu - artyście można więcej, a jeśli ktoś uważa, że jest inaczej, to znaczy że jest Polakiem katolikiem, który nic nie rozumie.

Polacy ostatnio bardzo chętnie się obrażają i bardzo szybko ogarnia ich święte oburzenie. Kiedyś tego nie było. Staliśmy się bardziej papiescy od papieża

— twierdzi artysta.

Maleńczuk przyznaje, że lubi wkurzać ludzi i robi to specjalnie.

(…) znajduję w tym jakąś przyjemność. No moim ramieniu siada wtedy taki mały diabełek chochlik i namawia: ” Jeszcze, jeszcze, patrz, jak bierze!”

— dodaje

Maciej Maleńczuk zasłynął ostatnio z antyputinowskich piosenek. Wiele osób przyklasnęło jego twórczości. Jednak jego prawdziwe oblicze, to przede wszystkim poczucie wyższości, niechęć do Kościoła i swoich rodaków. Może powinien spojrzeć w lustro i zanim zacznie znowu opluwać Polaków, zastanowić się, że to właśnie dzięki swoim rodakom, których tak nie znosi, wiedzie wygodne życie?

ann/” Polska The Times”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.