Kolejne kobiety obciążają Billa Cosby'ego. Oskarżają gwiazdora o gwałt

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/JEFF KOWALSKY
Fot. PAP/EPA/JEFF KOWALSKY

Kilkanaście kobiet oskarża amerykańskiego komika Billa Cosby’ego o gwałt. Niektóre twierdzą, że gwiazdor odurzał je alkoholem i narkotykami, a potem wykorzystywał. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o tym dopiero po wielu latach? „Kto by mi uwierzył? To Bill Cosby! Ojciec wszystkich Amerykanów” - tłumaczy jedna z poszkodowanych.

Podał mi wino i pigułkę. Następnego dnia obudziłam się bez pidżamy i pamiętam, że zanim straciłam przytomność, byłam molestowana przez tego mężczyznę

— opowiada modelka Janice Dickinson.

Z kolei aktorka Barbara Bowman twierdzi, że została wykorzystana seksualnie przez gwiazdora w czasach, gdy była nastolatką.

Było kilka sytuacji, kiedy budziłam się w dziwnym stanie, w nie swoich ubraniach. To było w jego nowojorskim domu

— wspomina Bowman.

Nie mówiła o tym wcześniej, bo wiedziała, że Cosby dzięki swoim finansowym możliwościom wyciszył całą sprawę.

Teraz nie chcę od niego żadnych pieniędzy, chociaż nigdy ich od niego nie otrzymałam. Moim jedynym zyskiem jest opowiadanie o tym. Cosby nie zostanie już skazany, bo sprawa się przedawniła. Uważam, że to błąd. Powinniśmy osądzić go jeszcze raz

— apeluje ofiara aktorka.

O gwałt Cosby’ego oskarża również dziennikarka muzyczna Joan Tarshis.

Zmuszał mnie do seksu oralnego, to było potworne

— wyznaje Tarshis.

Podejrzewałam, że nie jestem jedyna. Ale kto by mi uwierzył? To Bill Cosby! Ojciec wszystkich Amerykanów. Mąż wszystkich Amerykanek. Facet, którego wszyscy kochają

— dodaje dziennikarka.

Prokuratorzy twierdzą, że wcześniej nie było żadnych dowodów, które pozwoliłyby skazać showmana. Telewizje wstrzymują produkcje z jego udziałem. A sam Bill Cosby milczy na temat oskarżeń nawet w sytuacjach, gdy dziennikarze wprost zadają mu pytanie o jego mroczną przeszłość.

bzm/tvn24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych