Ewa Farna: "Byłam wychowana tak, by szanować wartości patriotyczne i nie wstydzić się wiary"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Wątpię w to, że dzisiejsi młodzi Polacy, okazaliby się równie oddanymi bohaterami stającymi w obronie kraju, choćby takimi, jakich znamy z Powstania Warszawskiego” - twierdzi Ewa Farna, piosenkarka o polsko-czeskich korzeniach, w rozmowie z tygodnikiem „Wprost”. Wywiad ten warto odnotować chociażby dlatego, że pokazuje, jak niektórzy przedstawiciele młodego pokolenia rozumieją tzw. nowoczesny patriotyzm.

Farna nie ma problemu z przyznaniem się do tego, że jest Polką, chociaż czeskie media uznają ją za „swoją” wokalistkę.

Rzeczywiście, czescy dziennikarze pytali mnie, dlaczego deklaruję, że jestem Polką, skoro tak naprawdę urodziłam się w Czechach. Odpowiadałam naturalnie, bez zastanawiania się, na podstawie tego, co we mnie pielęgnowali rodzice i lokalna społeczność, w której dorastałam. Mówiłam, że Polacy żyją po tej stronie Olzy od dawien dawna. A ja jestem jedną z nich

— opowiada.

Niestety w kwestiach wiary i patriotyzmu nie jest już tak jednoznaczna.

Wiara często jest mylona z instytucją Kościoła, a patriotyzm z nadgorliwym, ślepym uwielbieniem wszystkiego, co związane z krajem. Oczywiście byłam wychowana tak, by szanować i wartości patriotyczne, i nie wstydzić się wiary w Boga. Jednak zawsze miałam wolność wyboru i samodzielnej decyzji. W tych delikatnych kwestiach nigdy nie byłam pod presją rodziny, czy otoczenia

— twierdzi piosenkarka.

Nie wie, jak zachowałaby się w sytuacji, gdyby słowa o patriotyzmie przyszło jej zamienić w czyn, np. w czasie wojny.

Wątpię, bym mogła dziś ocenić, na ile w sytuacji zagrożenia starczyło by mi patriotyzmu, o którym dziś rozmawiamy. Na ile starczyłoby mi odwagi, czy nie wolałabym zatroszczyć się o życie swoje i swojej rodziny. To trudny temat. Dziś nie chcę szacować, jaki byłby bilans starcia mojego instynktu samozachowawczego z patriotyzmem

— zastrzega.

Na podstawie rozmów z moimi swoimi rówieśnikami trochę wątpię w to, że dzisiejsi młodzi Polacy, okazaliby się równie oddanymi bohaterami stającymi w obronie kraju, choćby takimi, jakich znamy z Powstania Warszawskiego

— twierdzi Ewa Farna.

Dobrze, że młoda piosenkarka w ogóle takie tematy podejmuje. Pod tym akurat względem wyróżnia się wśród całej chmary celebrytów, którzy na samą myśl o patriotyzmie dostają gęsiej skórki.

bzm/”Wprost”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych