Jaycee, syn Jackie Chana, został złapany przez chińską policję ze 100 gramami marihuany.

Posiadanie narkotyków i zachęcanie innych osób do ich brania, w Państwie Środka jest surowo karane. 31-latkowi, który został aresztowany w swoim mieszkaniu w Pekinie, grozi od 3 lat do kary śmierci włącznie.

Jackie Chan przez wybryk syna może mieć poważne kłopoty. W Chinach wydano rozporządzenie, które mówi o tym, by nie angażować do projektów show-biznesowych artystów mających na koncie wyroki za posiadanie narkotyków.

Przypomnijmy, że niedawno słynny aktor filmów akcji wydziedziczył swojego syna, twierdząc, że i tak przekazał mu wystarczającą liczbę pieniędzy.

Jaycee swoich sił próbował już jako muzyk i aktor. Większość jego projektów okazała się jednak klapą.

MG/bbc.co.uk