Sąd w Jekaterynburgu nakazał deportację polskiej grupy Behemot. Jej lider Adam „Nergal” Darski i siedmiu muzyków mają jak najszybciej opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej. Każdy z nich ma do zapłacenia grzywnę w wysokości 2 tysięcy rubli, czyli równowartość około 190 złotych.
Nergala i jego kolegów zatrzymała Federalna Służba Migracyjna. Funkcjonariusze oskarżyli muzyków o złamanie przepisów wizowych. Polacy nie mieli specjalnej wizy „roboczej”, która uprawnia do wykonywania pracy zarobkowej na terytorium Rosji.
Zostaliśmy zatrzymani przez służby imigracyjne pod pretekstem złych wiz. Kiedy powiedziałem, że nie ruszymy się z klubu bez obecności kogoś z polskiej ambasady, zagrozili, że wywiozą nas siłą. Zabrali nas busem w towarzystwie ok. 10 funkcjonariuszy do gmachu FMS. Próbowaliśmy się dodzwonić do polskiej ambasady w Jekaterynburgu, ale nikt nie odbiera -
napisał Nergal na Facebooku.
Nergal i pozostali członkowie grupy Behemot spędzili noc w areszcie, a po orzeczeniu sądu muszą spakować instrumenty i opuścić terytorium Federacji. Sąd orzekł deportację, ale nie przymusową. To oznacza, że muzycy Behemotha mają opuścić Rosję na własną rękę w „rozsądnym terminie”.
Wcześniej występy metalowego zespołu były przerywane w Kraju Nadmorskim oraz Nowosybirsku, gdzie skuteczne akcje protestu przeprowadzili prawosławni działacze. W Przymorzu o odwołanie koncertu zadbała miejscowa administracja, natomiast w Nowosybirsku fani grupy zostali pobici przed wejściem do klubu, w którym miał odbyć się koncert.
Szef nowosybirskiego oddziału organizacji „Ludowy Sobór” Jurij Zadoja zwrócił się do organów bezpieczeństwa o wszczęcie sprawy z artykułu o „obrazę uczuć religijnych”.
W Moskwie przeciwko koncertowi polskiego zespołu protestował ruch Wola Boża, kierowany przez znanego blogera Dmitrija Enteo. Zwrócił się on do mera rosyjskiej stolicy Siergieja Sobianina o odwołanie występu.
Program koncertowy grupy jest nasycony elementami obrażającymi uczucia wierzących (co w Rosji jest przestępstwem), otwartymi wezwaniami do mordowania chrześcijan i palenia świątyń (czego nie można ocenić inaczej, niż jako ekstremizm), a także siejącymi nienawiść religijną i propagującymi brutalność wśród młodzieży -
oznajmiła Wola Boża.
Trzeba przyznać, że w czasach wszechobecnej poprawności politycznej na szacunek zasługują Ci, którzy potrafią bronić swojej wiary i przekonań oraz o swoje prawo do poszanowania uczuć religijnych głośno się upominać.
ann/kresy.pl/IAR
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/196764-rosyjska-trasa-koncertowa-grupy-behemoth-zostala-przerwana-muzycy-zostali-aresztowani-w-jekaterynburgu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.