Absurdalny wyrok. Gwiazda internetu musi zapłacić, bo nie ma firmy

Fot. Facebook
Fot. Facebook

Sylwester Adam Wardęga, to znany youtuber. Satyryk często przebiera się w stroje superbohaterów i drażni policjantów. Ostatnio oberwało mu się za incydent z drogówką.

Wardęga, to taki nasz Remi Gaillard. Jego dowcipy, które umieszcza na swoim kanale na YouTube cieszą się wielką popularnością. Teraz ma spore kłopoty, w związku z jednym ze swoich filmików.

Youtuber pochwalił się skanem wniosku o ukaranie. Grzywna w wysokości 1500 złotych wiąże się z tym, że SA Wardęga nie ma zarejestrowanej… działalności gospodarczej.

Pamiętacie Ciasteczkowy telefon? Dziś dostałem wyrok sądu w tej sprawie… ale to nie wszystko. Policja (Warszawa Żoliborz) postanowiła pójść krok dalej. Zostałem także ukarany za to, że „nie zgłosiłem do ewidencji swojej działalności”… tylko, że ja działalności wtedy żadnej nie prowadziłem. Wysyłam filmy do internetu, dostaję część pieniędzy z reklam wyświetlanych obok nich (resztę zgarnia agencja i google) i płacę od tego wysokie podatki

— pisze na Facebooku skazany.

Co ciekawe, we wniosku możemy także przeczytać jaki jest stan majątkowy Wardęgi. Według wpisu jest to… strój Spidermana.

Youtuber przestrzega innych użytkowników serwisu z filmikami.

Boli mnie to, że sąd ukarał mnie tylko na podstawie wniosków policjantów. Nie zostałem zaproszony na rozprawę. Wtedy zrozumiałby o co chodzi. Tym razem ukarano mnie z Art. 60 i 66 kodeksu wykroczeń. Łącznie mam zapłacić 1500zł. Przestrzegam was. Według policji i polskich sądów jeśli wysyłacie filmy na YouTube, to nie możecie czerpać z tego korzyści jako osoba prywatna… musicie założyć sobie firmę! Przestrzegam wszystkich moich YouTubowych kolegów… bo 95% nie ma firmy (bo wg prawa nie ma potrzeby jej zakładania, ale prawo policja lubi interpretować na własną korzyść) Brawo Polskie Sądy! Brawo Policja! Drżyj Internecie!

— zakończył swój wpis Wardęga.

Fot. Facebook
Fot. Facebook

Maciej Gąsiorowski

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.