Córka byłego prezydenta w ciąży. Chelsea Clinton spodziewa się pierwszego dziecka

fot. Kyle Cassidy/ Creative Commons/CC BY-SA 3.0
fot. Kyle Cassidy/ Creative Commons/CC BY-SA 3.0

Córka byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych i byłej szefowej amerykańskiej dyplomacji Chelsea Clinton oświadczyła w czwartek w Nowym Jorku, że spodziewa się pierwszego dziecka. Płeć potomka na razie nie jest znana.

Mark i ja jesteśmy bardzo podekscytowani faktem, że w tym roku urodzi się nasze pierwsze dziecko

— powiedziała Clinton odnosząc się do swojego męża Marca Mezvinsky’ego.

Córka byłego prezydenta i byłej sekretarz stanu podzieliła się tą informacją z uczestnikami spotkania poświęconego prawom kobiet, organizowanego w Nowym Jorku przez fundację Hillary i Billa Clintonów. Po tym oświadczeniu na sali rozległy się brawa.

Czuję się lepiej wiedząc, że moje dziecko niezależnie czy będzie to dziewczynka, czy chłopiec będzie dorastać w świecie pełnym tylu młodych liderek

— powiedziała Clinton pracująca na co dzień w fundacji rodziców.

Na informacje o ciąży córki zareagowali natychmiast jej rodzice. Hillary i Bill Clintonowie za pośrednictwem Twittera wyrazili ogromne zadowolenie z faktu, że będą dziadkami.

W 2011 roku były prezydent mówił dziennikarzom w Davos w Szwajcarii, że >chciałby mieć szczęśliwą żonę, ale nie zazna ona pełni radości do czasu, aż nie zostanie babcią. To jest dla niej ważniejsze niż wygrana w wyborach prezydenckich.

Hillary Clinton jest potencjalną pretendentką do prezydentury w 2016 roku.

Chelsea Clinton poślubiła swojego wieloletniego przyjaciela bankowca Marka Mezvinsky’ego w 2010 roku. Poznali się jako nastolatki w Waszyngtonie. Oboje uczęszczali na uniwersytet Stanforda.

Rodzice męża Chelsea Clinton Marjorie Margolies-Mezvinsky i Ed Mezvinsky - byli kongresmanami. Są opisywani jako starzy znajomi Clintonów. Ed Mezvinsky został skazany w roku 2002 na karę więzienia za oszustwa bankowe, w tym z użyciem środków elektronicznych. Wyszedł z więzienia w roku 2008.

lap/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.