Dziennikarz Polsatu Jarosław Gugała twierdzi, że wie dlaczego po czterech latach od tragedii pod Smoleńskiem, duża liczba Polaków wierzy, że przyczyną katastrofy był zamach. To wina mediów.
Media w sprawie katastrofy smoleńskiej pracowały fatalnie: szukając sensacji, łapiąc się każdego szczegółu, z którego można zrobić sensację. Jest cała grupa mediów, które zarobiły na tym ogromne pieniądze. Robiły to z upadlającej chęci zysku. Walnijmy się w pierś - my, media, robiliśmy ludziom wodę z mózgu!
— mówił dziennikarz w „Poranku TOK FM”
Niestety okazało się, że Jarosław Gugała wali się nie tyle w piersi własne, co w cudze. Jako główne medium „zarabiające” wymienił „Gazetę Polską”, która dzięki artykułom o zamachu miała „trzykrotnie zwiększyć nakład”. Zwrócił także uwagę, że materiał o trotylu w tupolewie w „Rzeczpospolitej” powinien znaleźć się jedynie … w głębi numeru.
Media mają obowiązek weryfikowania, sprawdzania informacji, a nie publikowania każdej plotki, którą usłyszą -
— dodał dziennikarz Polsatu.
Szkoda, że Jarosław Gugała nie zauważył wkładu stacji komercyjnych w owo robienie Polakom wody z mózgu. A ten jest nieoceniony. Taki samokrytycyzm byłby znacznie cenniejszy. Ale nie wymagajmy za dużo…
Maciej Gąsiorowski/TOK FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/190863-powalajaco-szczery-jaroslaw-gugala-mowi-o-katastrofie-smolenskiej-robilismy-ludziom-wode-z-mozgu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.